28-letnia Daria Pikulik, srebrna medalistka olimpijska w kolarstwie torowym z IO Paryż 2024, w szczerym wywiadzie dla RMF FM opowiedziała o swoich zmaganiach z depresją i problemach mentalnych, które pojawiły się po jej największym sukcesie sportowym w karierze.
Sportsmenka podkreśliła, że przerwa w treningach przyszła w idealnym momencie, gdyż była już praktycznie na granicy wypalenia. Przyznała, że po igrzyskach olimpijskich poczuła pustkę i przeciążenie, co doprowadziło do problemów psychicznych.
- Wydaje mi się, że nie byłam przygotowana na to, jak duże to będzie dla mnie obciążenie, jak to wszystko się potoczy. To, co też mnie bardzo zniszczyło, to też po prostu przeciążenie tymi spotkaniami, wyścigami, problemy rodzinne. To się zebrało i stwierdziłam, że już jestem w takim momencie, w którym niestety bez konkretnego leczenia, nie wrócę do mojej osobowości, do mojego poczucia... w ogóle siebie - wyjawiała Pikulik w rozmowie z Cezarym Dziwiszkiem z RMF FM.
Kolarka dodała, że kontuzja barku i ból, który jej towarzyszył przez kilka miesięcy (obecnie przechodzi rekonwalescencję po skomplikowanej operacji), nie pomagały w walce z depresją, a tylko pogłębiały jej objawy.
- Teraz jestem w takim momencie, że nie wiem sama, czy to jest ok, że siedzę w domu, czy to nie jest ok. Jestem po prostu bardzo zmieszana, ale wydaje mi się, że to normalne w takiej sytuacji, kiedy coś się zmienia. A naprawdę dużo się zmieniło. Teraz jestem osobą, która musi leżeć. Powoli zaczynam się do tego przyzwyczajać. Z czasem wszystko się odwróci, więc to kwestia cierpliwości - podsumowała.
Pikulik zaznaczyła, jak ważne jest dla niej wsparcie rodziny i przyjaciół w trudnych chwilach. Otoczenie odgrywa istotną rolę w terapii psychologicznej i procesu leczenia. Wicemistrzyni olimpijska dzisiaj myśli pozytywnie i ma nadzieję, że wszystkie jej problemy to kwestia czasu i sytuacja szybko się unormuje.
"Od października zmagam się nie tylko z problemami fizycznymi, ale też depresją i innymi problemami mentalnymi. Powoli jednak wychodzę z tego i zaczynam widzieć już światełko na końcu tej drogi. (...) Wierzę jednak, że nic nie dzieje się bez przyczyny tak miało być i jedyne co mogę z tym zrobić to wrócić silniejszą" - zapowiedziała Pikulik we wpisie w mediach społecznościowych.
Gdzie szukać pomocy?
Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać z psychologiem, dzwoń pod bezpłatny numer 800 70 2222 całodobowego Centrum Wsparcia dla osób w kryzysie. Możesz też napisać maila lub skorzystać z czatu, a listę miejsc, w których możesz szukać pomocy (znajdziesz ją TUTAJ).