John Wall wzmocni drużynę kandydującą do mistrzostwa NBA

Getty Images / Carmen Mandato / Na zdjęciu: John Wall
Getty Images / Carmen Mandato / Na zdjęciu: John Wall

Dopiero niedawno zakończył się sezon 2021/2022, a Los Angeles Clippers już zbroją się na następną kampanię. To może być dla nich bardzo duże wzmocnienie.

John Wall nie będzie kontynuował kariery w Houston Rockets. Obie strony doszły do porozumienia ws. wykupu kontraktu.

31-latek, którego ostatni rok kontraktu opiewa na 47,4 miliona dolarów, dostanie o 6,5 miliona mniej, ale zostanie wolnym agentem i będzie mógł dołączyć do takiego klubu, jakiego chce. Wiadomo już, gdzie zamierza zagrać.

Jak przekazał Adrian Wojnarowski z ESPN, Wall chce dołączyć do Los Angeles Clippers.

Drużyna z Kalifornii, w której są już Kawhi Leonard i Paul George, w sezonie 2022/2023 będzie jednym z głównym kandydatów do zdobycia mistrzostwa NBA.

ZOBACZ WIDEO: Pudzianowski pokazał swoje czerwone Porsche. Uśmiejesz się do łez

John Wall przez lata błyszczał w Washington Wizards. Ostatnio jego karierę zahamowała kontuzja, zerwał bowiem ścięgno Achillesa. Wrócił do gry i w kampanii 2020/2021 w 40 spotkaniach zdobywał średnio 20,6 punktu, 3,2 zbiórki oraz 6,9 asysty, trafiając 40-proc. rzutów z gry.

Rozgrywający podczas ubiegłego sezonu nie pojawił się na parkiecie ani razu, spędził go na indywidualnych treningach i dopingując drużynę z ławki rezerwowych podczas ligowych meczów. Wall nie pasował do koncepcji Rockets, którzy chcą rozwijać młodych zawodników, jak Kevin Porter Jr. czy Jalen Green. 31-latek może za to okazać się ważnym punktem Clippers.

Czytaj także: GTK Gliwice pochwaliło się pierwszym transferem

Komentarze (1)
avatar
TGIF
28.06.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Wall może sobie chcieć - najpierw GM Clippers musi zadzwonić do MG13 i zapytać, co ten sądzi na ten temat...