TOP 16 Euroligi: CSKA w ćwierćfinale

CSKA Moskwa jest drugim po TAU ćwierćfinalistą Euroligi koszykarzy. W najciekawszym środowym meczu Barcelona przegrała z Lottoamtiką i o awansie drugiej drużyny z grupy G przesądzi ostatnia kolejka. Emocje do ostatnich sekund były także w Wilnie, gdzie Lietuvos minimalnie pokonał Fenerbahce.

CSKA na kolejkę przed zakończeniem fazy TOP 16 zapewniła sobie awans do ćwierćfinałów. Koszykarze z Moskwy pokonali w środowy wieczór we własnej hali Unicaję Malaga aż 17 punktami (90:73). Dominacja gospodarzy nie podlegała żadnym wątpliwością od pierwszej do ostatniej minuty. Aż pięciu podopiecznych trenera Ettore Messiny rzuciło 10 lub więcej punktów, a najskuteczniejszy z 16 oczkami był Marcus Goree. 14 punktów dla ekipy z Malagi rzucił German Gabriel.

W drugim meczu Lottomatici z Barceloną lepsi okazali się rzymianie, głównie dzięki świetnej postawie w czwartej kwarcie. Wcześniej wydawało się, że to Katalończycy będą się cieszyć ze zwycięstwa, bo kontrolowali mecz dzięki dobrej grze Rogera Grimau (21 punktów, 6 zbiórek). Dobra defensywa w decydującej części meczu, a także solidna postawa Erazma Lorbeka (16 punktów) przez całe spotkanie pozwoliła gospodarzom przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Do ostatniej kolejki będzie się toczyć walka o wyjście z tej grupy. Oprócz wspomnianego wcześniej CSKA, pozostałe trzy drużyny mają bilans 2-3 i całkiem realne szansę na grę w ćwierćfinale. W najlepszej sytuacji jest Barcelona, której do awansu potrzebne jest tylko albo i aż zwycięstwo w meczu z CSKA, bo nad Unicają i Lottomaticą ma przewagę w małych punktach. W przypadku porażki Katalończyków do najlepszej ósemki drużyn Europy awansuje Lottomatica, chyba że przegra z Unicają więcej niż ośmioma punktami.

Z walki o czołową ósemkę Euroligi nie zrezygnowali koszykarze Lietuvosu. W Wilnie trzema punktami pokonali Fenerbahce, ale nie udało im się odrobić czterech oczek straty z pierwszego meczu i w przypadku takiego samego bilansu obu drużyn to Turcy zagrają w ćwierćfinałach. To czy Lietuvos awansuje dalej rozstrzygnie ostatnia kolejka. O zwycięstwie gospodarzy środowego meczu przesądziła niesamowita pogoń w czwartej kwarcie. Na 10 minut przed końcową syreną Fenerbahce prowadziło różnicą 9 punktów. Wtedy Hollis Price swoją świetną grą zmobilizował swych partnerów do walki a publiczność do dopingu i na minutę przed końcem po trójce Lukauskisa Lietuvos prowadził 87:82, ale po chwili odpowiedział z półdystansu Kinsey i goście mieli szanse jeszcze szanse na zwycięstwo, ale w ostatnich sekundach nie potrafili przeprowadzić skutecznej akcji ofensywnej. Price z 22 punktami (5 razy za trzy) był najlepszym graczem Lietuvosu. O 2 punkty mniej rzucił Terance Kinsey z Fenerbahce.

Pewna awansu do kolejnej rundy TAU bez większych problemów pokonała we własnej hali Aris Saloniki. Grecy wyrównaną walkę nawiązali tylko w pierwszej kwarcie, którą wygrali 24:22. Potem na parkiecie istniała tylko TAU. 18 punktów rzucił brazylijski środkowy Tiago Splitter, a 16 dołożył rozgrywający z Argentyny, Pablo Prigioni.

Wyniki środowych spotkań:

CSKA Moskwa – Unciaja Malaga 90:73

Lietuvos Rytas Wilno – Fenerbahce Ulker Stambuł 87:84

TAU Ceramica Vitoria – Aris TT Bank Saloniki 90:74

Lottomatica Rzym – AXA FC Barcelona 68:63

Komentarze (0)