Poznaniacy zaczęli dobrze od prowadzenia 7:2, ale szybko inicjatywę przejęli goście. I takimi falami toczył się cały pojedynek. Po pierwszej kwarcie było 20:18, a po kilku minutach drugiej - 29:21. Potem jednak 13 kolejnych punktów zdobyli kołobrzeżanie i wyszli na prowadzenie 34:29. Podopieczni Pawła Blechacza prowadzili do końca trzeciej kwarty.
W czwartej poznaniacy postawili strefę, z którą zupełnie nie mogli poradzić sobie goście - tracili piłki lub rzucali za trzy z nieprzygotowanych pozycji. Efekt? Na pięć minut przed końcem meczu po skutecznej kontrze Adama Waczyńskiego PBG wyszło na prowadzenie, którego nie oddało już do końca. - Zamiast próbować wchodzić pod kosz, rozbijać tę strefę, to rzucaliśmy z dystansu - przyznał po meczu Łukasz Wichniarz. - Przez dwie i pół kwarty właściwie kontrolowaliśmy wynik, ale potem nie potrafiliśmy przeciwstawić się skutecznej zonie - ocenił Blechacz.
Eugenisz Kijewski, mimo zwycięstwa, nie był do końca zadowolony. - Cieszą dwa punkty i to jest najważniejsze, ale styl gry pozostawia jeszcze wiele do życzenia - ocenił. Poznaniacy przegrali walkę na deskach. - To było naszym głównym mankamentem, szczególnie w pierwszej połowie. Z tego potem brały się nasze problemy - dodał Kijewski. W zespole ze stolicy Wielkopolski wyraźnie brakowało zawodnika, jakiego w swojej tali miał Blechacz - Darell Haris zdobył 15 punktów (7/10 z gry) oraz zebrał 13 piłek. Środkowy z Poznania - Rajko Kliajević zdobył wprawdzie 14 punktów (5/10), ale miał zaledwie 5 zbiórek.
- Musimy przeanalizować to spotkania i zobaczyć, co da się poprawić - powiedział Kijewski. Czasu nie będzie wiele, bo już w środę w Poznaniu PBG Basket zmierzy się z Energą Czarnymi Słupsk (przegrali w czwartek z Treflem Sopot). Kotwica u siebie zmierzy się ze Sportino Inowrocław.
PBG Basket Poznań - Kotwica Kołobrzeg 74:66 (20:18, 11:18, 20;19, 23:11)
PBG Basket: Adam Waczyński 15, Andrija Cirić 15, Zbigniew Białek 14, Rajko Kljaljević 14, Wojciech Szawarski 11, Hubert Radke 3, AJ Graves 2, Uros Duvnjak 0, Pedro Cipriano 0.
Kotwica: Łukasz Wichniarz 16, Darrell Harris 15, Bartosz Diduszko 15, Piotr Stelmach 8, Omni Smith 6, Szymon Rduch 3, Dawid Bręk 3, Brian Freeman 0, Harris Danesi 0.