Przegraliśmy na pewno skutecznością - komentarze po meczu Stal Stalowa Wola - PGE Turów Zgorzelec

Zdjęcie okładkowe artykułu:  /
/
zdjęcie autora artykułu

Koszykarze Stali Stalowa Wola przegrali na własnym parkiecie z PGE Turów Zgorzelec 60:88. Stalowcy jak na debiutanta radzili sobie przyzwoicie z zespołem, który w ubiegłym sezonie zdobył wicemistrzostwo Polski. Po spotkaniu kapitan Stalówki Rafał Partyka powiedział: - <i> Musimy się skupić na grze z drużynami, które są w naszym zasięgu. Z zespołami jak Turów czy Prokom musimy walczyć, aby pokazać się z jak najlepszej strony</i>.

Sasa Obradovic (trener PGE Turów Zgorzelec: Chcieliśmy bardzo wygrać pierwszy mecz w lidze. Było to dla nas bardzo ważne. Moja drużyna nie gra jeszcze tak, jak powinna. Na razie nasza gra opiera się bardziej na indywidualnościach, aniżeli na kolektywie. W kolejnych zawodach będziemy pracowali nad tym, żeby to poprawić.

Adam Wójcik (PGE Turów Zgorzelec): Na pewno dla nas ten pierwszy, wyjazdowy mecz był bardzo ważny. Wyszliśmy skoncentrowani i chcieliśmy zwyciężyć. W tym składzie, w jakim jesteśmy trenujemy tak naprawdę tylko dwa tygodnie. Jest jeszcze trochę niedociągnięć w ataku i w obronie. Czeka nas jeszcze trochę pracy. Cieszymy się z tej wygranej i czekamy na kolejne zawody.

Bogdan Pamuła (trener Stali Stalowa Wola): Chciałem pogratulować trenerowi gości za to zwycięstwo. Jesteśmy nieco w innych nastrojach. Dla nas ten mecz był bardzo ważny. Chcieliśmy go rozegrać w dobrym stylu. Wydaje mi się, że przez trzy kwarty nie wyglądało to źle. U nas mankamentem była gra jeden na jeden. To zupełnie odwrotnie niż u naszego rywala. Zabrakło również pewności siebie. Duże znaczenie miał brak doświadczenia w grze w ekstraklasie. Zabrakło skuteczności przy rzutach z czystych pozycji, które z takimi zespołami jak Turów trudno sobie wypracować, a mimo to nam się to udawało. Szkoda tych niecelnych rzutów wolnych. Nie ukrywam, że liczyłem na nieco mniejszą porażkę.

Rafał Partyka (Stal Stalowa Wola): Na początek los nam przydzielił bardzo silnego przeciwnika. W okresie przygotowawczym nie mieliśmy aż tak silnych rywali. Nie ma co ukrywać, że wygrał lepszy. Musimy się skupić na grze z drużynami, które są w naszym zasięgu. Z nimi możemy wygrywać. Z zespołami jak Turów czy Prokom musimy walczyć, aby pokazać się z jak najlepszej strony. Musimy popracować nad zgraniem się. Przegraliśmy na pewno skutecznością. Bardzo ciężko będzie wygrać z zespołem, który będzie miał celność rzutów na poziomie 60 procent.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)