Bogusław Zając (trener Cracovii Kraków): Mecz troszeczkę nierówny. Graliśmy z juniorami. Podobała mi się ich gra. Przepraszam, że nie ocenię swojego zespołu, ale byliśmy po prostu lepsi pod każdym względem. Podobała mi się ambicja tych chłopaków ze Stalowej Woli. Myślę, że jeśli dalej będą tak pracować, to będzie wszystko dobrze. Jedynym brakiem w tym zespole jest brak typowego centra. W zasadzie w całej Polsce mamy z tym problem. Widać u tych chłopaków ten brak doświadczenia. Są jeszcze nieograni. Zawodnicy z mojej drużyny z pierwszej piątki pograli we wszystkich kategoriach wiekowych. Moja młodzież, która jest obecnie mistrzami Polski juniorów wspomaga tych doświadczonych graczy i na pewno im się łatwiej gra. Gdyby dołożyć tutaj do drużyny ze Stalowej Woli z dwóch takich doświadczonych graczy, jak to zrobiła Polonia 2011 Warszawa, to pozostali młodzi gracz mogliby zyskać taką pewność siebie, której im brakuje. Takie coś może wprowadzić tylko rutynowany zawodnik.
Roman Prawica (trener OSSM PZKosz Stalowa Wola): To był jeden z gorszych naszych występów. Praktycznie nie zrealizowaliśmy nic z założeń, które były zakładane przed tym spotkaniem. Zagraliśmy tylko ambitnie. Musimy przemyśleć dlaczego tak się stało i wyciągnąć z tego wnioski.