2. kolejka ACB: Real nieznacznie lepszy od Lagun Aro, kryzys Unicaji
Niewiele brakowało by ekipa Lagun Aro Gipuzkoa, przy sporym udziale Michała Ignerskiego, sprawiła największą niespodziankę 2. kolejki ACB w starciu z Realem Madryt, lecz ostatecznie rzutem na taśmę triumfowali "Królewscy". Sprawcą największego zaskoczenia okazali się zatem gracze Suzuki Manresy, którzy pokonali Unicaję Malaga. Zespół Aito Garcii Renesesa to największy przegrany początku sezonu. Równą formę prezentuje za to mistrz - Regal FC Barcelona.
Choć nikt nie sądził, że goście z Kraju Basków, ekipa Lagun Aro Gipuzkoa, będą w stanie nawiązać równorzędną walkę z naszpikowanym gwiazdorskimi nazwiskami Realem Madryt, niewiele brakowało, by wynik musiał być rozstrzygany w dogrywce. Na 5,6 sekundy do końca, przy stanie 69:67 dla gospodarzy, piłkę otrzymał Antwain Barbour i minąwszy swojego rywala na połowie boiska, ruszył w kierunku kosza rywala. Jego zagranie przewidział jednak doświadczony Jorge Garbajosa i spokojnie stanął na torze jego biegu. Po chwili Hiszpan leżał już na parkiecie, sędziowie nie myli innego wyjścia jak odgwizdać faul atakującego, a kamery telewizyjne uchwyciły oczko puszczone przez Garbajosę do swoich partnerów.
Ogółem świeżo upieczony mistrz Europy rozegrał bardzo dobry mecz i wziął na siebie ciężar zdobywania punktów razem z Pablo Prigionim - obaj do spółki zdobyli 35 punktów, a barierę 10 oczek przekroczyli jeszcze Louis Bullock oraz Darjus Lavrinović. Po stronie gości 20 punktów zanotował Andy Panko, choć Lagun Aro nie byłaby w stanie doprowadzić do emocjonującej końcówki gdyby nie dobra postara Polaka Michała Ignerskiego. Skrzydłowy baskijskiej ekipy zmazał plamę z 1. kolejki i tym razem zakończył spotkanie z dorobkiem 12 oczek i pięciu zbiórek. Co ciekawe, wszystkie swoje punkty zdobył trafiając zza łuku - ogółem 4/7 za trzy i 0/3 za 2.
Nie udało się zatem sprawić sensacji drużynie Lagun Aro, ale udało się ekipie z Manresy. Koszykarze tamtejszej Suzuki (dawniej Ricoh) po ciężkim meczu pokonali Unicaję Malaga, która póki co rozczarowuje najbardziej spośród wszystkich zespołów ACB. Okazuje się, że nie jest wcale tak łatwo załatać dziury po odejściu Marcusa Haislipa czy Thomasa Kelatiego, gdyż następcy prezentują się o klasę gorzej. Przeciwko Suzuki dobrze wypadł jedynie Saul Blanco, który większość akcji starał się kończyć po indywidualnych zagraniach. Hiszpan zdobył 20 punktów, lecz na kolektywnie grający zespół gospodarzy było to tego wieczora po prostu za mało. 17 oczek zaliczył robiący błyskawiczną karierę 20-letni Ukrainiec Serhiy Gladyr, który czterokrotnie trafił z dystansu.
Pewna swojej formy może być za to drużyna mistrza kraju, Regal FC Barcelona. Katalończycy tym razem bezproblemowo pokonali CB Walencję, a losy meczu rozstrzygnięte zostały właściwie już w pierwszej kwarcie. Kapitalny mecz rozegrał Juan Carlos Navarro, który 18 ze swoich 24 punktów uzyskał rzucając zza łuku i nie myląc się ani razu! Dobre zawody zanotowali również Fran Vazquez i Roger Grimau (obaj po 14 oczek), a także Victor Sada, który o wiele lepiej prowadzi grę Barcelony, niż Ricky Rubio. Aczkolwiek w środę ten pierwszy rozdał 7 asyst, a drugi tylko o jedną mniej.
W 2. kolejce swoje pierwsze zwycięstwo zanotował beniaminek Blancos de Rueda Valladolid, który pokonał ekipę z Obradoiro. Warto odnotować także drugą z rzędu niespodziewaną wygraną Ayudy de Accion, którą do zwycięstwa nad Murcją poprowadził Gerald Fitch z dorobkiem 29 oczek.
Wyniki 1. kolejki ACB:
Regal FC Barcelona - CB Walencja 87:62 (19:6, 23:23, 23:8, 22:25)
(Navarro 24 (6x3, 4 as.), Grimau 14 (2x3), Vazquez 14, N’Dong 13, Lorbek 12 (1x3) - Marshall 17 (3x3), de Colo 16 (3x3, 4 zb.), Claver 7 (2x3, 5 zb.), Lishchuk 7 (1x3), Marinović 7 (2x3))
CB Granada - Meridiano Alicante 103:71 (32:18, 23:15, 21:20, 27:18)
(Aguilar 23 (6x3, 5 zb.), Hendrix 20 (5 as., 4 zb.), Hunter 17 (1x3, 5 zb.), Ingles 13 (3x3, 5 zb.), Jasen 13 (4 zb.) - Garcia 15 (2x3), Austin 14 (2x3, 4 zb.), Urtasun 12 (4x3))
Real Madryt - Lagun Aro Gipuzkoa 71:67 (14:14, 23:14, 16:16, 18:23)
(Prigioni 20 (2x3), Garbajosa 15 (3x3, 4 zb.), Bullock 13 (1x3), Lavrinović 12 (1x3) - Panko 20 (8 zb.), Ignerski 12 (4x3, 5 zb.), Miralles 7, Sanchez 7 (1x3))
Blancos de Rueda Valladolid - Xacobeo Blu:sens Obradoiro 75:64 (25:17, 19:17, 21:11, 10:19)
(Chase 16 (5x3), Barnes 13 (1x3, 6 zb.), Baez 12 (8 zb.) - Vasileiadis 16 (4x3, 4 as.), Pasalić 15 (1x3), Jackson 11 (11 zb.))
Suzuki Manresa - Unicaja Malaga 77:73 (22:23, 19:16, 18:17, 18:17)
(Gladyr 17 (4x3), Nivins 13 (1x3, 6 zb.), Alzamora 10 (6 zb.) - Blanco 20 (2x3), Welsch 15 (3x3), Lima 11 (5 zb.))
Caja Laboral Baskonia - Bizkaia Bilbao Basket 85:76 (26:13, 21:22, 18:21, 20:20)
(Teletović 21 (3x3, 7 zb.), San Emeterio 20 (2x3, 4 zb.), Eliyahu 14, English 13 (3x3, 4 zb.) - Mumbru 24 (3x3, 6 as., 5 zb.), Banić 19 (6 zb.), Blums 14 (4x3), Markota 11 (3x3, 3 as.))
DKV Joventut Badalona - Cajasol Sewilla 65:60 (16:16, 16:20, 13:17, 20:7)
(Tripković 18 (5x3, 4 as.), Hernandez-Sonseca 12 (1x3), Valters 10 (2x3, 6 as.) - Calloway 18 (6x3, 5 as.), Triguero 13 (9 zb.), )
Ayuda de Accion Fuenlabrada - CB Murcja 93:77 (23:19, 19:24, 33:14, 18:20)
(Fitch 29 (4x3, 4 as.), Batista 15, Thomas 10 (2x3) - Scepanović 13 (1x3), Robles 11 (1x3), Vujanić 10 (1x3))
Mecz Estudiantes Madryt - Gran Canaria 2014 został przełożony z powodu zarażenia świńską grypą w drużynie gospodarzy
