Zawodnik Minnesota Timberwolves przeszedł w Nowym Jorku zabieg. Doktor Andrew Weiland umieścił w dłoni koszykarza trzy śruby. Kevin Love przejdzie etap leczenia i następnie rehabilitacji. Najgorszy scenariusz mówi, iż czołowa postać drużyny może pojawić się na parkiecie na początku grudnia.
Skrzydłowy, który w preseason notował 12,5 punktu i miał 11,5 zbiórki uraz po części zawdzięcza swojemu koledze. W trzeciej kwarcie przegranego pojedynku z 90-94 z Chicago Bulls Love walczył o zbiórkę z Oleksijem Pecherovem. Doszło do uderzania dłonią w łokieć Ukraińca, co zaowocowało pęknięciem kości śródręcza.
- Całe szczęście, że nie jest to moja rzutowa ręka - powiedział po całym zajściu Love.
21-letni zawodnik ma za sobą debiutancki sezon w karierze. Może pochwalić się średnimi na poziomie 11,1 oczka i zbierał z tablic 9,1 piłki.