Pierwsza piątka 4. kolejki PLK

Qyntel Woods poprowadził Asseco Prokom Gdynia do wygranej w derbach Trójmiasta. Mujo Tuljković odegrał pierwsze skrzypce w Anwilu Włocławek w wygranym przez ten zespół spotkaniu ze Sportino Inowrocław. Bartosz Diduszko niczym rasowy snajper z USA walczył z Polonią Azbud Warszawa. Oprócz wymienionego tercetu, w pierwszej piątce 4. kolejki znaleźli się również Jarryd Loyd i Vladimir Tica.

W tym artykule dowiesz się o:

Pierwsza piątka 4. kolejki

Rozgrywający: Jarryd Loyd (Stal Stalowa Wola)

Amerykanin bardzo szybko złapał dwa faule, które mogły podciąć mu skrzydła. Ale nic bardziej mylnego. Jarryd Loyd, kiedy tylko wrócił na parkiet, grał bardzo dobrze. Rozgrywający Stalówki zgromadził 15 punktów, ale jak przystało na playmakera równie świetnie dogrywał partnerom, notując 7 asyst. Oprócz tego dołożył aż 5 zbiórek i 2 przechwyty.

Rzucający obrońca: Bartosz Diduszko (Kotwica Kołobrzeg)

To był niesamowity występ utalentowanego 22-letniego koszykarza Kotwicy Kołobrzeg. Jego zespół walczył, ale Polonia Azbud Warszawa tym razem była minimalnie lepsza. Jednak postawa Diduszki zasługuje na wielkie wyróżnienie - w ofensywie był najsilniejszym punktem "Czarodziei z Wydm". W statystykach temu zawodnikowi zapisano aż 34 oczka! W dodatku zaliczył 4 zbiórki, 2 asysty i przechwyt. To już kolejny bardzo dobry mecz w wykonaniu tego gracza. Wysoką formę prezentuje on od samego początku rozgrywek, ale chyba nikt nie spodziewał się takiej eksplozji.

Niski skrzydłowy: Qyntel Woods (Asseco Prokom Gdynia)

Qyntel Woods robi różnicę, niezależnie od tego kto jest przeciwnikiem. Amerykanin w ekipie Tomasa Pacesasa jest najlepszym koszykarzem i trudno z tym polemizować. To on zapewnił Asseco Prokomowi złoty medal w poprzednim sezonie, a teraz prowadzi gdynian do kolejnego triumfu w ekstraklasie. Derby Trójmiasta toczyły się właśnie pod jego dyktando. 32 punkty, 9 zbiórek, 3 asysty, 2 przechwyty i 2 bloki - to jego dorobek w starciu z beniaminkiem Treflem Sopot.

Silny skrzydłowy: Mujo Tuljković (Anwil Włocławek)

Mujo Tuljković znów zachwycił. Tak jak w pierwszej kolejce, zasłużył na miejsce w pierwszej piątce. Skrzydłowy Anwilu Włocławek spędził na parkiecie... całe 40 minut! Niestraszne mu było zmęczenie - jego próby dochodziły celu z bardzo wysoką częstotliwością. Tuljković w dużym stopniu przyczynił się do triumfu "Rottweilerów" w derbach Kujaw. Jego dorobek z meczu ze Sportino to: 26 oczek, 6 zbiórek oraz 3 przechwyty, 2 asysty i 2 bloki.

Center: Vladimir Tica (AZS Koszalin)

Tica grał niespełna 20 minut. Bardzo szybko złapał pięć przewinień, w efekcie był zmuszony opuścić parkiet. Mimo wszystko podkoszowy AZS-u Koszalin rozegrał dobre zawody, będąc najsilniejszym ogniwem swojego teamu. Można wręcz pokusić się o stwierdzenie, że jako jedyny walczył z silnym przeciwnikiem. Mecz zakończył się porażką Akademików. Wspomniany koszykarz zgromadził 16 oczek oraz zebrał z tablic 3 piłki.

Druga piątka 4. kolejki

Rozgrywający: Krzysztof Szubarga (Anwil Włocławek)

Słabsza dyspozycja strzelecka nie przeszkodziła Szubardze w znalezieniu się w drugiej piątce 4. kolejki. Reprezentant Polski nie miał tym razem tak dobrze ułożonej ręki jak w poprzednich spotkaniach, ale potwierdził swoje wielkie umiejętności kreatorskie. Aż 10-krotnie otwierał drogę do kosza swoim partnerom, co jest niewątpliwie fantastycznym rezultatem. Szubarga zdobył "tylko" 9 punktów, oprócz tego zaliczył 3 zbiórki i tyle samo przechwytów.

Rzucający obrońca: Eddie Miller (Polonia Azbud Warszawa)

Kiedy przyszedł w ubiegłym roku do Sportino, w pierwszym spotkaniu rzucił tylko 3 oczka. Teraz kiedy w trakcie rozgrywek zasilił szeregi Polonii Azbud Warszawa, rozpoczął zdecydowanie lepiej. Amerykanin był wielką niewiadomą, która zaskoczyła pozytywnie. Jego przyjście odmieniło oblicze "Czarnych Koszul", które po raz pierwszy w tym sezonie świętowały wygraną. Miller miał spory udział w tym sukcesie. Jego 28 punktów w tym spotkaniu było na wagę złota.

Niski skrzydłowy: Marcin Dutkiewicz (Polonia 2011 Warszawa)

O ile porażki w pierwszych trzech meczach sezonu 2009/10 były niemal zaplanowane, o tyle przegrana ze Stalą Stalowa Wola znacznie pogarsza sytuację Polonii 2011 Warszawa. Stołeczny zespół jest złożony co prawda wyłącznie z Polaków, ale nikt nie spodziewał się, że tak łatwo polegnie ze Stalówką, tym bardziej, że i rywal znajdował się w wielkim impasie. W starciu z ekipą Bogdana Pamuły wyróżnił się Dutkiewicz. Skrzydłowy warszawskiego teamu dzielnie walczył, ale nawet jego 23 oczka nie przyniosły pożądanego efektu. 23-letni koszykarz dołożył do tego 5 zbiórek, asystę i przechwyt.

Silny skrzydłowy: Michael Wright (PGE Turów Zgorzelec)

Pierwsza połowa pojedynku PGE Turowa z PBG Basketem Poznań należała do niego. W tej części spotkania uzbierał on 20 punktów, dając tym samym prowadzenie wicemistrzom kraju. Wright był nieomylny, a w całych zawodach spudłował jedynie dwa rzuty, z czego jeden osobisty. Ostatecznie jego autorstwa było 25 oczek, 6 zbiórek, przechwyt i blok, a to wszystko uczynił w niewiele ponad 28 minut. Niewątpliwie jest on jednym z najpewniejszych punktów w ofensywie zgorzeleckiej drużyny.

Center: Darrell Harris (Kotwica Kołobrzeg)

Na trzech double-double poprzestał Darrell Harris, któremu nie udało się kontynuować świetnej passy. Została ona przerwana w przegranym starciu z Polonią Azbud Warszawa. Amerykanin znów się wyróżnił, choć był tłem dla Bartosza Diduszki. Harris spędził na parkiecie niespełna 39 minut. W tym czasie dopisał do dorobku "Czarodziei z Wydm" 25 oczek, 8 zbiórek, 3 asysty oraz blok.

Wyróżnienia: David Logan (Asseco Prokom Gdynia), Iwo Kitzinger (Trefl Sopot), Keddric Mays (Znicz Jarosław), Andrzej Pluta (Anwil Włocławek), Jacek Jarecki (Stal Stalowa Wola), Damian Kulig (Polpharma Starogard Gdański), Chris Daniels (Energa Czarni Słupsk), Patrick Okafor (Polpharma Starogard Gdański).

Polska piątka 4. kolejki

Rozgrywający: Krzysztof Szubarga (Anwil Włocławek)

Rzucający obrońca: Bartosz Diduszko (Kotwica Kołobrzeg)

Niski skrzydłowy: Marcin Dutkiewicz (Polonia 2011 Warszawa)

Silny skrzydłowy: Aleksander Perka (Polonia Azbud Warszawa)

Center: Marek Miszczuk (Stal Stalowa Wola)

Komentarze (0)