Rywalem podopiecznych Tomasa Pacesasa będzie Panathinaikos Ateny. Grecka drużyna zwyciężyła w poprzednim sezonie w rozgrywkach Euroligi. - Wiem jak mocna jest ta drużyna, ale musimy być na nich gotowi, trzeba się skupić i skoncentrować. Uważam, że jesteśmy w dobrej sytuacji, bo gramy u siebie. Zawsze dobrze jest być w domu. To naprawdę duża przewaga, mam nadzieje, że pomogą nam kibice i sprawimy im i sobie niespodziankę - mówi Pape Sow, koszykarz Asseco Prokumu na stronie internetowej klubu.
W szeregach Panathinaikosu nie brakuje klasowych graczy. 28-letni Sow pod koszami walczyć będzie z Nikolą Pekoviciem. - Wiem, że Peković jest silniejszy, ale koszykówka to koszykówka, dopóki jesteś na parkiecie, to ciągle masz szansę. Ja mam inne atuty, zrobię wszystko, żeby go powstrzymać i wcale się go nie boję - mówi Senegalczyk w barwach gdyńskiego klubu.
Mecz pomiędzy Asseco Prokomem Gdynia a Panathinaikosem Ateny rozegrany zostanie w najbliższą środę.