- Dolegliwość ta ciągnęła się za mną niemal przez cały sezon WNBA. Jestem jednak głodna gry i rywalizacji. Mam nadzieję, że szybko wejdę we właściwy rytm meczowy i treningowy. Warunki do tego mam bardzo dobre, ponieważ skład Lotosu nie zmienił się zbyt dużo od tego z poprzedniego sezonu - powiedziała Alana Beard na łamach "Dziennika Bałtyckiego".
Koszykarka z zespołem Lotosu mimo kilku innych ciekawych ofert gry w Europie związała się w październiku. Będzie to dla niej drugi sezon z rzędu w barwach gdyńskiej drużyny. W poprzednim sezonie na parkietach ekstraklasy zdobywała średnio 14 punktów i notowała 4 zbiórki.
Gwiazda ligi WNBA w zakończonym sezonie reprezentowała Washington Mistycs. Dla tego zespołu średnio rzucała ponad 15 "oczek".
W czwartek Lotos Gdynia zmierzy się w kolejnym meczu grupowym Euroligi z węgierskim Szeviep Szeged.