Pollin w ostatnich latach cierpiał na postępujące porażenie nadjądrowe. W 2005 roku miał wszczepione bypassy. Oprócz tego 2007 doznał złamania miednicy.
- Wraz z odejściem Abe'a Pollina rodzina NBA straciła jednego ze swoich najważniejszych członków. Jego walka z chorobami powinna być natchnieniem dla innych ludzi - powiedział komisarz ligi David Stern.
Swoje stanowisko Pollin piastował od 1964 roku, kiedy wraz z dwoma wspólnikami zakupił Baltimore Bullets za 1,1 miliona dolarów. Później drużyna została przeniesiona do Waszyngtonu. Grała w niebezpiecznej dzielnicy, dlatego przed dwunastoma laty zmieniono nazwę zespołu z Bullets na Wizards. Z własnej kieszeni sfinansował budowę hali Verizon Center. Przedsięwzięcie pochłonęło 200 milionów dolarów.
- Chciałem zbudować piękny obiekt, który odmieni trochę przedmieścia miasta. Cieszę się, że mi się to udało - powiedział Pollin po otwarciu obiektu.
85-latka pomimo choroby często można było spotkać w hali. Poruszał się po niej na elektrycznym wózku. - Mam bardzo rzadką dolegliwość. Nie zamierzam jednak rezygnować z pracy i marzeń o zdobyciu mistrzostwa NBA dla Waszyngtonu - stwierdził w jednym z wywiadów właściciel Wiards.
Jego miejsce w holdingu Washington Sports and Entertainment najprawdopodobniej przejmie grupa zarządzająca na czele której stoi Ted Leonsis.
W 1999 roku kupił on od Pollina drużynę Washington Mystics (WNBA), a sześć lat później Washington Capitals (NHL). W przypadku śmierci lub odejścia na emeryturę dotychczasowego właściciela zapewnił sobie również prawo pierwokupu Wizards, praw własności do obiektu Verizon Center i systemu sprzedaży biletów Washington-Baltimore TicketMaster.