Ekipa z Łowicza w Pleszewie zaskoczyła swoją postawą in minus przystępując do spotkania w roli niepokonanej w grupie B II ligi koszykarzy. - Spodziewałem się walki kosz za kosz. Natomiast chłopacy już od samego początku mocno nacisnęli w obronie i w ataku. Drużyna z Łowicza się pogubiła, na co liczyliśmy - mówi Tomasz Nowaczyk, prezes pleszewskiego klubu.
Fani z Pleszewa, który w komplecie zasiedli na trybunach kameralnej hali doczekali się świetnej postawy swojego zespołu. Liczyli oni jednak, że mecz z Księżakiem dostarczy im emocji. Jeszcze większym zainteresowaniem cieszył się będzie z pewnością zaplanowany na środę mecz III rundy Pucharu Polski. Wówczas do Pleszewa zawita drużyna Trefla Sopot. -Na pewno będzie komplet kibiców na trybunach i będziemy chcieli wygrać to spotkanie. Zawodnicy zostawią całe serce na parkiecie. Mam nadzieję, że pokażą klasę i spróbują dorównać drużynie z ekstraklasy. Będzie to dobra promocja koszykówki w naszym mieście. Cieszymy się, że będziemy mogli gościć zespół z ekstraklasy - powiedział SportoweFakty.pl sternik Open Basket.