2. kolejka EuroCup: Dwie dogrywki, druga porażka Turowa

Dwie dogrywki, druga porażka PGE Turowa - to najważniejsze informacje z 2. Kolejki EuroCup. Bez porażki pozostały drużyny: Alby, Walencji, BC Triumphu, Arisu, Unicsu, Bilbao, Crveny Zvezdy, Panelliniosu i Brose Bamberg.

W tym artykule dowiesz się o:

Koszykarze PGE Turowa Zgorzelec przegrali na wyjeździe w meczu 2. kolejki z hiszpańską Gran Canaria 2014 74:85. Tym samym zgorzelczanie jako jedyni pozostają bez zwycięstwa w swojej grupie. W Hiszpanii kolejny świetny mecz rozegrał Michael Wright. Relacja z meczu PGE Turowa: Wciąż bez zwycięstwa

W pierwszym meczu drugiej kolejki Pucharu Europy w Mariupolu zmierzyły się ze sobą drużyny Azowmaszu i Alby Berlin. Decydujące były ostatnie akcje tego spotkania. Znany z gry w Polsce Rolandas Jarutis mógł przedłużyć nadzieje Azowmaszu Mariupol na pokonanie Alby Berlin, bowiem przy wyniku 74:72 dla berlińczyków wykonywał dwa rzuty wolne. Litwin spudłował jednak już pierwszą próbę i nawet druga celna nie wiele dała jego zespołowi, który ostatecznie przegrał 73:74 i jest to już duga porażka ukraińskiego zespołu w tych rozgrywkach. - Straciliśmy kilka okazji, aby wygrać wyżej, jednak zwycięstwo to zwycięstwo cieszy tak samo - powiedział trener Alby, Luka Pavicević.

BC Triumph Moskwa może mówić o dużym szczęściu, bowiem mało brakowało, a najlepszy strzelec tego meczu w rosyjskiej drużynie mógłby ją pogrążyć. Brion Rush rzucił w całym spotkaniu 22 punkty i na kilka sekund przed końcem, przy wyniku 83:82 dla swojego zespołu stanął na linii rzutów wolnych. Spudłował oba. Piłkę zebrał doskonale znany w Polsce Goran Jagodnik, szybko podał do Miljana Pavkovicia, który jednak stracił ją na rzecz rywala i tym sposobem Hemofarm Vrsac przegrał 82:83. - Mieliśmy bardzo mało czasu, aby przygotować się do tego meczu, ale nie było tego widać w grze. W ostatnich dwóch minutach BC Triumph miał po prostu więcej szczęścia - podsumował trener Serbów, Stevan Karadzić.

Wiele emocji było w spotkaniu Besiktasu Stambuł z Telekomem Bonn. Niemcy świetnie rozpoczęli ten mecz i kontrolowali jego wynik przez ponad trzy kwarty. Pierwszą kwartę wygrali różnicą sześciu punktów (25:19), by po trzydziestu minutach wygrywać identyczną różnicą - 69:63. Problemy zaczęły się dopiero w czwartej kwarcie, w której gospodarze złapali wiatr w żagle, odrobili straty do Telekomu i doprowadzili do dogrywki. W niej szalał Mire Chatman, który w dodatkowych pięciu minutach zdobył dziewięć ze swoich 35 punktów, a jego zespół wygrał 102:98. - Kontrolowaliśmy ten mecz przez 37 minut. Na 180 sekund przed końcem prowadziliśmy 12 punktami, a mimo to przegraliśmy, ponieważ nagle kompletnie przestaliśmy grać w koszykówkę - mówił po meczu rozżalony trener Telekomu, Michael Koch.

W meczu polskiej grupy SLUC Nancy podejmowało na własnym parkiecie grecki Panellinios i pomimo ostatecznego wyniku spotkanie to było niezwykle wyrównane, o czym świadczy kolejna już tego dnia dogrywka. Do przerwy Grecy prowadzili różnicą sześciu punktów, jednak w drugiej połowie ekipa z Nancy odrobiła straty i doprowadziła do dogrywki. W niej nie miała już najmniejszych szans, bowiem Panellinios grał jak natchniony i wygrał ostatecznie 81:72. - Tego dnia poziom spotkania był bliski Euroligi. Graliśmy dobrze w obronie, ale to nie wystarczyło do tego, aby odnieść zwycięstwo - powiedział szkoleniowiec gospodarzy, Jean-Luc Monchau. - To był bardzo wyczerpujący mecz. Obie drużyny mogły wygrać, jednak to my okazaliśmy się lepsi - mówił Roderick Blakney z Panelliniosu.

W ostatnim meczu, który rozgrywany był w środowy wieczór Brose Basket Bamberg szczęśliwie wygrał z Lauretanią Biella. Niemcy wyraźnie prowadzili przez całe spotkanie, nawet na chwile nie tracąc bezpiecznego dystansu nad rywalem. Jednak taki przebieg meczu najwyraźniej rozluźnił ekipę trenera Chrisa Fleminga, która ostatnią kwartę przegrała aż 33:19. Jeszcze na minutę przed końcem przyjezdni będący na fali prowadzili 85:80. Bamberg miał jednak w swoim składzie Briana Robertsa, który dwukrotnie trafił z dystansu, a jeden punkt z linii rzutów wolnych dołożył Karsten Tadda i gospodarze wygrali cały mecz 87:85 i jest to już dla Bamberga drugie zwycięstwo w tegorocznym EuroCup.

Komplet wyników 2. kolejki Pucharu Europy i tabele

Grupa A:

Azowmasz Mariupol - Alba Berlin 73:74 (31:22, 10:18, 17:16, 15:18)

(Rizvić 22, Ugboaja 20, Jarutis 16, House 6 - Jenkins 22, Sekulić 12, McElroy 12, Byars 8)

BancaTercas Teramo - Galatasaray Stambuł 95:87 (25:25, 23:20, 26:22, 21:20)

(Jones 21, Amoroso 14, Jurak 13, Poeta 11 - Wilkinson 25, Washington 23, Rancik 17, Jasaitis 11)

MDrużynaPktZP+/-
1. Alba Berlin 4 2 0 +3
2. Galatasaray Stambuł 3 1 1 +6
3. BancaTercas Teramo 3 1 1 +6
4. Azowmasz Mariupol 2 0 2 -15

Grupa B:

BC Triumph - Hemofarm Vrsac 83:82 (15:27, 25:19, 21:20, 22:16)

(Rush 22, Likhodey 17, Nisterov 11, Sergeev 11 - Stevenson 19, Katic 17, Jagodnik 12, Markovic 11)

Power Elec Walencja - Le Mans 74:73 (15:23, 23:18, 18:19, 18:13)

(Claver 15, De Colo 12, Liszczuk 10, Martinez 9 – Spencer 23, Ndoye 13, Batista 12, Salyers 8)

MDrużynaPktZP+/-
1. Power Elec Walencja 4 2 0 +8
2. BC Triumph 4 2 0 +4
3. Le Mans 2 0 2 -4
4. Hemofarm Vrsac 2 0 2 -8

Grupa C:

BC Siauliai - KK Zadar 91:95 (16:18, 27:34, 18:20, 30:23)

(Low 19, Siksnius 17, Gailius 14, Kuzminskas 12 - Stipcevic 27, Downs 18, Rancic 17, Car 8)

Aris Saloniki - Hapoel Jerozolima 81:77 (25:22, 23:13, 16:18, 17:24)

(Dixon 20, Betts 13, Hatzivrettas 12, Kakiouzis 11 - Jeter 19, Naimy 18, Simmons 17, Kokia 7)

MDrużynaPktZP+/-
1. Aris Saloniki 4 2 0 +9
2. Hapoel Jerozolima 3 1 1 +9
3. KK Zadar 3 1 1 -1
4. BC Siauliai 2 0 2 -17

Grupa D:

Besiktas Stambuł - Telekom Bonn 102:98 (19:25, 20:21, 24:23, 25:19, d1: 14:10)

(Chatman 35, Guler 19, Yildirim 15, Ozer 9 - Taylor 28, Ensminger 22, Dupree 17, Jordan 15)

DKV Joventut - Unics Kazań 71:82 (18:29, 14:14, 24:24, 15:15)

(Tucker 13, Norel 12, Tripkovic 12, Eyenga 8 - Loncar 24, Popovic 16, Veremeenko 16, Zvaryki 12)

MDrużynaPktZP+/-
1. Unics Kazań 4 2 0 +36
2. DKV Joventut 3 1 1 -6
3. Besiktas Stambuł 3 1 1 -21
4. Telekom Bonn 2 0 2 -9

Grupa E:

Turk Telekom Ankara - Spirou Basket 91:67 (24:6, 24:18, 27:25, 16:18)

(Wilson 25, Yarangume 24, Acik 12, Besok 10 - Broyles 19, Jacobsen 11, Wilkinson 11)

Bilbao Basket - Spartak St. Petersburg 85:62 (22:15, 19:12, 24:12, 20:23)

(Banić 18, Vazquez 15, Seibutis 10, Mumbru 10 - White 17, Meshcharakou 11, Zozulin 10)

MDrużynaPktZP+/-
1. Bilbao Basket 4 2 0 +36
2. Turk Telekom Ankara 3 1 1 +22
3. Spartak St. Petersburg 3 1 1 -31
4. Spirou Basket 2 0 2 -37

Grupa F:

Dynamo Moskwa - Cholet Basket 64:72 (21:12, 10:16, 19:16, 14:28)

(Bykov 20, Monya 15, Savrasenko 9 - Eitutavicius 20, Robinson 17, Mejia 12, Causeur 9)

Benetton Treviso - Crvena Zvezda Belgrad 71:78 (14:23, 24:17, 20:17, 13:21)

(Neal 22, Kus 16, Hukić 10, Hacektt 6 - Kikanoic 21, Keselj 18, Dragicevic 14, Videnov 11)

MDrużynaPktZP+/-
1. Crvena Zvezda Belgrad 4 2 0 +16
2. Cholet Basket 3 1 1 +7
3. Benetton Treviso 3 1 1 -6
4. Dynamo Moskwa 2 0 2 -17

Grupa G:

SLUC Nancy - Panellinios 72:81 (24:24, 10:16, 9:8, 22:17, d: 7:16)

(J. Greer 15, Tchicamboud 13, Dickens 12, Cox 11 - Smith 21, Vougioukas 15, Charalampidis 10)

Gran Canaria - PGE Turów Zgorzelec 85:74 (18:17, 17:15, 26:20, 24:22)

(Carroll 18, Augustine 15, Kickert 15, McDonald 11 - Wright 25, Deane 16, Witka 8, Wójcik 7)

MDrużynaPktZP+/-
1. Panellinios 4 2 0 +38
2. SLUC Nancy 3 1 1 -6
3. Gran Canaria 3 1 1 -18
4. PGE Turów Zgorzelec 2 0 2 -14

Grupa H:

CEZ Nymburk - BK Ventspils 79:57 (21:14, 21:20, 15:7, 22:16)

(Lewis 23, Lee 13, Ricci 12, Sokolovsky 10 - Pettway 21, Kalve 10, Jurevicius 7, Zakis 6)

Brose Bamberg - Lauretana Biella 87:85 (22:12, 23:26, 23:14, 19:33)

(Robertas 16, Suput 15, Pleiss 13, Tadda 12 - Aradori 19, Soragna 15, Garri 14, Smith 12)

MDrużynaPktZP+/-
1. Brose Baskets 4 2 0 +25
2. CEZ Nymburk 3 1 1 +21
3. Lauretana Biella 3 1 1 -1
4. BK Ventspils 2 0 2 -45
Komentarze (0)