Zatrudnić Guerschona Yabusele zdecydowali się Philadelphia 76ers, oferując mu roczny kontrakt, wart 2,1 miliona dolarów, donosi ESPN.
Francja podczas Letnich Igrzysk Olimpijskich w Paryżu dotarła aż do finału, ostatecznie ustępując kadrze USA 87:98. Trójkolorowi w całym turnieju pozytywnie zaskoczyli, a jednym z ich liderów był właśnie Yabusele, jeszcze nie niedawna zawodnik Realu Madryt.
Hiszpański klub w ramach buyoutu otrzyma 2,5 mln dolarów. Ale straci swojego lidera.
ZOBACZ WIDEO: "Król Kibiców" witał Szeremetę i siatkarzy. Oberwało się... piłkarzom
Yabusele podczas igrzysk olimpijskich zdobywał średnio 14,0 punktu i 3,3 zbiórki, trafiając 52-proc. rzutów z gry, a Francja sięgnęła po srebrny medal. 28-letni Francuz w finale popisał się ponadto spektakularną akcją. Zaliczył potężny wsad nad LeBronem Jamesem, gwiazdorem Amerykanów. Tym zagraniem ekscytowali się kibice koszykówki na całym świecie.
"Czekam na drugą szansę... Jestem gotowy" - napisał po olimpijskim turnieju na platformie X sam zainteresowany.
Francuzowi chodziło o ponowny angaż w lidze NBA, którego, jak już wiadomo, się doczeka. Francuz w latach 2017-2019 bronił barw Boston Celtics, ale na przestrzeni dwóch sezonów w 74 meczach notował średnio zaledwie 2,3 punktu i 1,3 zbiórki. Teraz liczy na zdecydowanie lepsze występy, jest bardziej doświadczonym graczem.
Czytaj także:
Wiadomo, kiedy ruszy nowy sezon NBA i kto zagra na otwarcie
Zdobył mistrzostwo NBA, w Paryżu na niego nie stawiano