NBA: Pierwszy raz New Jersey!

Koniec katastrofalnej passy New Jersey Nets! Po 18 kolejnych porażkach na rozpoczęcie sezonu, koszykarze z East Rutherford w końcu poczuli smak zwycięstwa. Na własnym parkiecie, prowadzeni przez nowego trenera Kikiego Vandeweghe pokonali Charlotte Bobcats 97:91.

W tym artykule dowiesz się o:

"Tonight 1-18" - głosił jeden z transparentów w IZOD Center. Marzenia jednego z fanów stały się faktem, a New Jersey przerwało najgorszy strat w historii NBA. Gospodarze zagrali z dużym zaangażowaniem, a w decydujących momentach pokazali charakter. Kapitalne spotkanie rozegrali Brook Lopez, autor 31 punktów i 14 zbiórek oraz Courtney Lee, który z 27 oczkami ustanowił swój rekord życiowy.

Były rozgrywający Orlando Magic na nieco ponad dwie minuty przed końcową dwukrotnie celnie przymierzył z linii rzutów wolnych, a chwilę potem po efektownym przechwycie wykonał niemniej spektakularny wsad. Rysie nie miały już odpowiedzi, zwłaszcza że kilkanaście sekund później Devin Harris zakończył sprawę trzema celnymi osobistymi.

- Bardzo cieszę się z postawy moich zawodników, chociaż były momenty kiedy mieliśmy problemy. Nie zamierzam nikomu słodzić - mówił po meczu Kiki Vandeweghe, nowy trener Nets. To koniec dobrych informacji dla ekipy z East Rutherford. Po raz pierwszy w tym sezonie zagrali Keyon Dooling i Tony Battie, a Vandeweghe przyznał, że Yi Jianlian trenował w czwartek i za niedługo także pojawi się na parkiecie.

Niesamowite widowisko miało miejsce w Staples Center! W pojedynku dwóch wielkich indywidualności - Kobe’ego Bryanta i Dwyane Wade’a, lepszy okazał się ten pierwszy. To właśnie lider Jeziorowców nieprawdopodobnym rzutem równo z końcową syreną zapewnił zwycięstwo swojej ekipie. Bryant zdobył 33 punkty, z czego 17 w ostatniej kwarcie.

Jeszcze na 4 sekundy przed końcem wydawało się, że Żar wywiezie zwycięstwo z Kalifornii. Prowadził wówczas 106:102. Sygnał do odrabiania strat dał jednak Derek Fisher, dziurawiąc kosz rywala rzutem zza linii 7,24m. Chwilę potem Wade chybił rzut wolny i nieco ponad 3 sekundy mieli do dyspozycji Jeziorowcy. Piłka powędrowała oczywiście do Bryanta, a ten nieprawdopodobnym rzutem zapewnił Lakers już 15. triumf w tym sezonie. - To był najszczęśliwszy rzut w mojej dotychczasowej karierze. Nie mogę po prostu uwierzyć, że ta piłka mogła wpaść po takim rzucie - mówił.

Kto wie jakby potoczyły się losy tego spotkania, gdyby nie fatalna skuteczność Żaru na linii rzutów wolnych. Koszykarze z Florydy przestrzelili aż 15 z 42 prób! Wade zakończył mecz z 26 punktami, dziewięcioma asystami i siedmioma zbiórkami, lecz miał tylko 12/18 z linii.

Z dużą łatwością Boston Celtics osiągnęli siódme kolejne zwycięstwo, pokonując na wyjeździe Oklahomę City Thunder 105:87. Kevin Garnett zdobył 23 punkty, a Paul Pierce wszystkie 21 oczek dołożył w pierwszej połowie. Już na początku trzeciej odsłony goście prowadzili różnicą 18 punktów i mogli świętować dziewiątą wygraną na obcym parkiecie. - Myślę, że jesteśmy dokładnie tam, gdzie chcieliśmy być. Szczególnie w meczach wyjazdowych. Teraz czas na wygrywanie przed własną publicznością - przyznał Rajon Rondo, rozgrywający Celtów.

Chris Paul po trzech tygodniach przerwy spowodowanej kontuzją powrócił do składu New Orleans Hornets. I to w jakim stylu! 24-letni rozgrywający zapisał na swoim koncie 16 punktów, 15 asyst, osiem przechwytów i sześć zbiórek! Szerszenie dzięki świetnej postawie w trzeciej kwarcie (28:16) nie dali szans fatalnie spisującej się w tym sezonie Minnesocie Timberwolves. Leśne Wilki mogą jednak patrzeć z optymizmem w przyszłość, bowiem pierwszy mecz w bieżących rozgrywkach zaliczył Kevin Love.

Washington Wizards - Toronto Raptors 107:109 (17:27, 29:26, 25:18, 25:25, d. 11:13)

(G. Arenas 34, C. Butler 16, E. Boykins 14 - C. Bosh 31 (16 zb), H. Turkoglu 20, A. Bargnani 16, D. DeRozan 16)

Atlanta Hawks - New York Knicks 107:114 (34:35, 17:29, 33:19, 23:31)

(J. Johnson 29, M. Williams 20, A. Horford 17 (14 zb) - A. Harrington 27, C. Duhon 25 (10 as), D. Lee 18 (17 zb))

Detroit Pistons - Milwaukee Bucks 105:96 (34:23, 29:32, 20:17, 22:24)

(R. Stuckey 19, J. Jerebko 16, B. Gordon 16 - L. Ridnour 21, B. Jennings 15, C. Delfino 15)

New Jersey Nets - Charlotte Bobcats 97:91 (28:29, 19:22, 21:18, 29:22)

(B. Lopez 31 (14 zb), C. Lee 27, D. Harris 16 - S. Jackson 18, R. Felton 28, G. Wallace 13 (20 zb))

New Orleans Hornets - Minnesota Timberwolves 98:89 (20:22, 27:27, 28:16, 23:24)

(D. Brown 19, E. Okafor 17 (13 zb), D. West 17 - A. Jefferson 20 (14 zb), R. Gomes 15, W. Ellington 12)

Memphis Grizzlies - Dallas Mavericks 98:82 (28:30, 30:21, 20:16, 20:15)

(O.J. Mayo 25, Z. Randolph 24 (15 zb), R. Gay 18 - J. Terry 18, D. Nowitzki 16 (10 zb), J. Kidd 13)

Cleveland Cavaliers - Chicago Bulls 101:87 (30:25, 17:21, 29:15, 25:26)

(L. James 23 (11 as), M. Williams 15, D. Gibson 15 - T. Gibson 14 (13 zb), D. Rose 13, J. Salmons 12)

Oklahoma City Thunder - Boston Celtics 87:105 (20:31, 29:29, 16:28, 22:17)

(K. Durant 36, R. Westbrook 15, M. Wilks 7 - K. Garnett 23, P. Pierce 21, R. Rondo 15)

Utah Jazz - Indiana Pacers 96:87 (32:14, 25:30, 22:26, 17:17)

(C. Boozer 35 (13 zb), W. Matthews 18, M. Okur 13 - D. Granger 26, T. Murphy 16 (10 zb), T.J. Ford 13)

Los Angeles Lakers - Miami Heat 108:107 (21:23, 30:25, 25:28, 32:31)

(K. Bryant 33, P. Gasol 22, A. Bynum 19 - D. Wade 26, J. O’Neal 16 (10 zb), U. Haslem 14)

Źródło artykułu: