W dąbrowskiej hali Centrum pojawiła się spora grupa fanów Górnika, którzy w końcówce spotkania wręcz oszaleli ze szczęścia. MKS się zatrzymał, a Alterique Gilbert wprost przejechał gospodarzy.
13 z 23 swoich punktów zdobył w ostatnich pięciu minutach spotkania. Najpierw trafił dwie trójki, po których wałbrzyszanie skasowali straty i wyszli na prowadzenie. Potem wykończył jeszcze akcję z faulem, a wygraną przypieczętował dwoma rzutami wolnymi.
Gilberta po takim występie fani będą nosić na rękach. Okazałe cyferki skompletował również Dariusz Wyka, który w swoich statystykach zapisał double-double. 15 lat czekania na wygraną w ekstraklasie w Wałbrzychu oficjalnie zakończone.
MKS drugą połowę rozpoczął od serii trzech celnych rzutów z dystansu i serii 13:0, po której prowadził 57:44. Górnik długo nie mógł się pozbierać - pięć minut nie potrafił zdobyć punktów, ale w końcu wynik ruszył.
Wałbrzyszanie powoli się zbliżali, a w kluczowej czwartej kwarcie byli lepsi aż 26:11. Trener Andrzej Adamek postawił na obronę strefową, a MKS na potęgę pudłował z dystansu. Gdy tylko Boum zdecydował się na rzut z półdystansu, to dawało punkty.
Gospodarze jednak na siłę próbowali się przełamać z dystansu. To, co pozwoliło im zbudować przewagę, nie pozwoliło im przypieczętować sukcesu. Na stojąco Górnika pokonać się nie udało, a do tego doszedł fatalny powrót do defensywy, co wspomniany Gilbert wykorzystywał perfekcyjnie.
Dąbrowianie oddali aż 39 prób z dystansu (wykorzystali 12) - aż 13 razy próbował Raymond Cowels, a 11 Boum. Ten drugi spotkanie zakończył z 22 punktami, czterema asystami i czterema zbiórkami. 14 oczek i 19 zbiórek pojawiło się w statystykach Mattiasa Markussona.
Prince Ali w debiucie uzbierał 11 punktów, trzy zbiórki i dwa przechwyty. Po sensacyjnej wygranej w Warszawie nad Legią, teraz MKS dostał kubeł lodowatej wody...
MKS Dąbrowa Górnicza - Górnik Zamek Książ Wałbrzych 74:79 (16:22, 28:19, 19:12, 11:26)
MKS: Souley Boum 22, Raymond Cowels 14, Mattias Markusson 13 (19 zb), Prince Ali 11, Aleksander Załucki 6, Maciej Kucharek 4, Marcin Piechowicz 3, Adam Łapeta 1, David Hook 0, Filip Stryjewski 0.
Górnik: Alterique Gilbert 23, Dariusz Wyka 18 (13 zb), Toddrick Gotcher 16, Maciej Bojanowski 7, Joshua Patton 6, Grzegorz Kulka 5, Aleksander Wiśniewski 2, Kacper Marchewka 2, Janis Berzins 0, Krzysztof Jakóbczyk 0.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ forma Justyny Kowalczyk-Tekieli. Nagranie z finiszu robi wrażenie!