Koszykarz powiadomił swojego nowego pracodawcę, że podczas treningu doznał urazu pleców i potrzebuje 10 dni na jego wyleczenie.
Jeszcze przed podpisaniem kontraktu dziennikarze Głosu Pomorza informowali, że Gabe Muoneke zwleka z jego parafowaniem, bo otrzymał niezbyt dobre opinie o wypłacalności polskich klubów. Czy działacze i kibice ze Słupska mogą być zaniepokojeni, że ten gracz zmieni swoje zdanie? - Gabe ma już podpisany kontrakt z Energą Czarnymi i nie ma prawa negocjować z innymi drużynami. Ma w międzyczasie przesłać dokumentację leczenia do Słupska - wyjaśnia Piotr Jóźwiak, menedżer koszykarza.