Energa Czarni Słupsk w ligowej tabeli zajmują jedenastce miejsce. Podopieczni Igora Miglinieksa na swoim koncie mają 14 punktów, lecz rozegrali o jeden mecz mniej od swojego sobotniego rywala. W ostatniej serii gier gracze z Pomorza ulegli na własnym parkiecie Mistrzowi Polski Asseco Prokomowi Gdynia 68:79. W tym meczu z bardzo dobrej strony pokazał się Marcin Sroka, który był najskuteczniejszym zawodnikiem Energi Czarnych Słupsk. Nieco słabiej niż zwykle spisał się Alex Harris. Gospodarze sobotniego spotkania będą musieli zwrócić baczną uwagę na dwójkę rozgrywających zespołu znad morza Tyrone'a Brazeltona i Mantasa Cesnauskisa. Obaj dołączyli do drużyny w trakcie sezonu. Dla tego pierwszego zawodnika przenosiny z Gdyni okazały się świetnym posunięciem. W czterech meczach w barwach Energi Czarnych notuje ponad 19 punktów na mecz. Od początku rozgrywek w Słupsku dochodzi do wielu rotacji w kadrze. W ostatnich dniach zespół zasilił reprezentant Nigerii Gabe Muoneke, ale ten gracz w Stalowej Woli nie zagra, gdyż ma problemy zdrowotne. Poza Dawidem Przybyszewskim, który mierzy 213cm wzrostu pozostali koszykarze Energi Czarnych mniej lub niewiele ponad 200cm wzrostu. Na pewno to nie będzie atutem ekipy ze Słupska. Wydaje się, że główną bronią drużyny znad morza będą bardzo mocni obcokrajowcy.
Stal Stalowa Wola jest siódma z 16 oczkami na koncie. W ostatniej kolejce po fantastycznej ostatniej kwarcie Stalowcy wygrali w Kołobrzegu z miejscową Kotwicą 84:77. Świetne zawody rozegrał Michał Wołoszyn, który aż sześć razy trafił za trzy punkty. Zielono-czarni w całym pojedynku trafili aż 12 razy zza linii 6.25. Stalówka nie ma lidera, który w każdej konfrontacji zdobywałby 20 punktów w meczu. Beniaminek z Podkarpacia gra zespołowo i każdy z graczy wnosi coś do gry. Drużyna ze Stalowej Woli spisuje się w rozgrywkach bardzo dobrze, ale koszykarze Stali odczuwają już trudy tego sezonu. - Każdy z zawodników odczuwa jakieś dolegliwości, czy to stłuczenia, czy jakieś nadciągnięcia mięśni. Praktycznie po każdym z treningów, ktoś schodzi owinięty bandażem z lodem. - mówił w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl opiekun Stalowców Bogdan Pamuła. Zielono-czarni w tym sezonie już dwukrotnie ograli zespół z Pomorza. Stal na własnym parkiecie wygrała z AZS-em Koszalin i w ostatniej kolejce z Kotwicą Kołobrzeg. Koszykarze Stalówki chcieliby po raz trzeci pokonać drużynę znad morza. Zadanie wydaje się być nieco trudniejsze, ale beniaminek już nie raz w tym sezonie pokazał, że stać go na bardzo dużo.
Stal Stalowa Wola - Energa Czarni Słupsk / sob 12.12.2009 godz. 18.00