NBA: James pokazał klasę

Jacek Konsek 14 Grudnia 2009, 09:05

LeBron James był tego dnia nie do powstrzymania. Trafiał niesamowite trójki (5/8), popisywał się efektownymi wsadami i z 44 punktami ustanowił swój najlepszy wynik w tym sezonie. Po jednej z akcji podbiegł do młodego fana Oklahomy i... poczęstował się jego frytką! James zdobył siedem punktów z rzędu w końcówce trzeciej kwarty, kiedy Kawalerzyści przegrywali 68:75.

Bohaterem gości był również Mo Williams, który nieprawdopodobnym rzutem zza połowy boiska kompletnie dobił gospodarzy. - Ten rzut był niezwykle widowiskowy. Kiedy piłka opuściła jego ręce byłem przekonany, że wpadnie do kosza - przyznał Mike Brown, szkoleniowiec Cavs. Wśród pokonanych brylował duet Kevin Durant (29 punktów) i Jeff Green (26 punktów).

Popis strzeleckich umiejętności zaprezentował również Rudy Gay. Jego 41 punktów pozwoliło Niedźwiadkom z Memphis odnieść niespodziewanie wysokie zwycięstwo na parkiecie Miami Heat. Skrzydłowy Grizzlies popisywał się spektakularnymi wsadami, a na dodatek mógł liczyć na wsparcie Marka Gasola, autora 16 punktów i 15 zbiórek. - Złość, rozczarowanie i zażenowanie - krótko podsumował występ swoich podopiecznych Erik Spoelstra, szkoleniowiec Miami.

Memphis, które rozpoczęło sezon od bilansu 1-8, zaczyna spisywać się coraz lepiej i w ostatnich tygodniach notuje serię 9-5. Zgoła inaczej jest w ekipie Żaru. Siedem zwycięstw w dziewięciu meczach to wynik z początku rozgrywek. Teraz zespół pod batutą Dwyane Wade’a (25 punktów) wygrywa bardzo rzadko (ostatnio 4-9). - Musimy jutro przyjść z innym nastawieniem. Musimy zobaczyć film z tego meczu i spojrzeć na siebie. Wtedy będziemy wiedzieć, jak pomóc drużynie, aby grała lepiej. Tego wieczoru w ogóle nie podjęliśmy walki - skwitował Flash.

Czyżby zaczynała się kolejna fatalna passa New Jersey Nets? Najgorszy zespół w lidze przegrał trzecie kolejne spotkanie, tym razem na wyjeździe z Atlantą Hawks. Nets pozwolili sobie rzucić aż 130 punktów, co jest ich najgorszym wynikiem w tym sezonie. Aż siedmiu graczy Jastrzębi zakończyło zawody z co najmniej 12 oczkami na koncie. 22 punkty uzbierał Maurice Evans, który po raz pierwszy pojawił się w wyjściowym składzie.

Nets legitymują się tragicznym bilansem 2-22. - Rywalizowaliśmy dzielnie przeciwko jednej z najlepszych ekip na Wschodzie przez... nie wiem jakiego ułamka użyć - pięć ósmych meczu? - mówił nieco zirytowany Brook Lopez, zdobywca 19 punktów i 12 zbiórek.

Toronto Raptors - Houston Rockets 101:88 (32:17, 23:25, 20:21, 26:25)
(C. Bosh 27, H. Turkoglu 23, J. Jack 17 - C. Landry 25, L. Scola 21 (15 zb), A. Brooks 20)

Atlanta Hawks - New Jersey Nets 130:107 (31:29, 31:21, 39:32, 29:25)
(M. Evans 22, J. Johnson 21 (10 as), A. Horford 16 - D. Harris 23, B. Lopez 19 (12 zb), T. Williams 18)

Miami Heat - Memphis Grizzlies 90:118 (25:37, 24:25, 18:31, 23:25)
(D. Wade 25, D. Wright 16, J. O’Neal 12 - R. Gay 41, M. Gasol 16 (15 zb), O.J. Mayo 16)

Oklahoma City Thunder - Cleveland Cavaliers 89:102 (29:27, 25:22, 22:29, 13:24)
(K. Durant 29, J. Green 26, R. Westbrook 10 - L. James 44, M. Williams 22, J.J. Hickson 9)

Los Angeles Clippers - San Antonio Spurs 90:115 (23:39, 33:27, 19:22, 15:27)
(B. Davis 20, C. Kaman 19 (10 zb), A. Thornton 16 - T. Duncan 21, R. Jefferson 17, M. Ginobili 17)

Tabele:

EASTERN CONFERENCE

ATLANTIC DIVISION
Z P Proc.
Boston 19 4 .826
Toronto 11 15 .423
NY Knicks 8 15 .348
Philadelphia 5 18 .217
New Jersey 2 22 .083

CENTRAL DIVISION

Cleveland 17 7 .708
Milwaukee 11 11 .500
Detroit 11 12 .478
Indiana 8 13 .381
Chicago 8 14 .364

SOUTHEAST DIVISION

Orlando 17 6 .739
Atlanta 17 6 .739
Miami 11 11 .500
Charlotte 9 13 .409
Washington 7 14 .333

WESTERN CONFERENCE

NORTHWEST DIVISION

Denver 17 7 .708
Utah 14 9 .609
Portland 14 11 .560
Oklahoma City 12 10 .545
Minnesota 3 21 .125

PACIFIC DIVISION

LA Lakers 18 4 .818
Phoenix 16 8 .667
Sacramento 10 12 .455
LA Clippers 9 13 .409
Golden State 7 16 .304

SOUTHWEST DIVISION

Dallas 17 7 .708
San Antonio 12 9 .571
Houston 13 10 .565
New Orleans 10 12 .455
Memphis 10 13 .435