Zacząć wreszcie wygrywać - zapowiedź meczu Energa Czarni Słupsk - Polonia 2011 Warszawa

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W meczu 13. kolejki PLK naprzeciwko siebie staną zespoły Energi Czarnych Słupsk oraz Polonii 2011 Warszawa. Oba teamy postarają się w tym pojedynku przerwać pasmo swoich porażek. Choć każda z tych drużyn walczy o zupełnie inne cele, to jednak każdej też potrzebne są kolejne zwycięstwa.

Czarni Słupsk w bieżącym sezonie PLK zawodzą na całej linii. Już sam początek rozgrywek nie napawał optymizmem. Z biegiem czasu wydawało się, że podopieczni Igora Miglinieksa wreszcie złapią odpowiedni rytm. Ostatnie spotkania odkrywają jednak wszystkie słabości tej drużyny. Czarni przegrali trzy kolejne mecze. W ostatnim pojedynku otrzymali lekcję pokory od Znicza Jarosław. Na parkiecie rywala, polegli różnicą aż 24 "oczek". Wcześniej w dosyć dramatycznych okolicznościach okazali się słabsi także od beniaminka PLK, zespołu Stali Stalowa Wola.

- Wszyscy musimy sobie przemyśleć ten mecz. Wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za wynik. To nasza najwyższa porażka - mówił po ostatnim spotkaniu Jacek Sulowski, skrzydłowy Czarnych. Rzeczywiście sporo do myślenia będzie miał przede wszystkim szkoleniowiec zespołu. Czarni należą do czołówki drużyn, które tracą najwięcej piłek. Mają oni także duże problemy z punktowaniem zawodników podkoszowych. Od czasu, kiedy zespół opuścił Chris Daniels właściwie nie ma tam gracza, który stanowiłby o sile w polu 3 sekund.

Zdecydowanie lepiej Czarni prezentują się na obwodzie. Do zespołu niedawno dołączył Tyrone Brazelton, który od razu świetnie wkomponował się w szeregi drużyny. Bardzo dobrze spisuje się również Ronald Clark. Ciężar gry potrafi wziąć na swoje barki także Alex Harris. Do Słupska powraca natomiast Paweł Leończyk, który na pewno otrzyma swoją szansę w meczu z Polonią 2011, zwłaszcza, że w drużynie brakuje siły podkoszowej.

Polonia 2011 choć nadal okupuje dolną część tabeli, to jednak wcale nie jest już pewniakiem do spadku z ligi. Podopieczni Mladena Starcevicia w ostatnich meczach pokazali charakter, jednak zawsze czegoś brakowało. Tym elementem może być brak doświadczenia lub też brak konsekwencji. Stołeczny klub sporą część swoich porażek poniósł po nieumiejętnie rozegranych końcówkach. Tak też było w ostatnim meczu z Kotwicą Kołobrzeg. Polonia 2011 nie po raz pierwszy nie potrafiła utrzymać sporej przewagi, którą zyskała sobie w pierwszej połowie.

Morale drużyny podniosły się jednak po ostatnim pojedynku Pucharu Polski. Podopieczni trenera Starcevicia przed własną publicznością pokonali zespół Polpharmy Starogard Gdański. Tym razem jednak drugą połowę rozegrali wręcz wzorowo. - Graliśmy w drugiej połowie swoją koszykówkę. Od początku wierzyliśmy, że możemy wygrać - mówił po spotkaniu Leszek Karwowski, kapitan Polonii 2011. I to przede wszystkim wiara w sukces i własne umiejętności pozwalają beniaminkowi PLK dzielnie walczyć z drużynami nawet z tej wyższej półki.

Recz jasna także w drużynie Polonii 2011 nie brakuje liderów. Na to miano zasługuje przede wszystkim Dardan Berisha, który w każdym meczu sprawia ogromne trudności obrońcom rywali. Potrafi on nie tylko świetnie rzucać z dystansu, ale także umiejętnie prowadzić grę zespołu. Fantastyczną pracę wykonuje także młodziutki Tomasz Śnieg. Pod koszem bryluje natomiast doświadczony Leszek Karwowski.

Teoretycznie więcej szans na zwycięstwo mają koszykarze Energi Czarnych Słupsk. Młody zespół Polonii 2011 pokazał jednak już nie jeden raz w tym sezonie, że nie straszny mu żaden przeciwnik. Pewne jest tylko to, że obu drużynom bardzo potrzebne są teraz zwycięstwa. Każda z tych ekip walczy także o inne cele.

Mecz rozpocznie się 19.12 o godzinie 18.00 w hali "Gryfia" przy ulicy szczecińskiej 99 w Słupsku.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)