Real Madryt awansował do ćwierćfinału Ligi Mistrzów po emocjonującym meczu z Atletico, zakończonym serią rzutów karnych. Spotkanie rozpoczęło się sensacyjnie - już w 28. sekundzie Conor Gallagher zdobył bramkę dla Atletico, czym zaskoczył defensywę rywali.
Mimo licznych prób, Real nie zdołał wyrównać w regulaminowym czasie gry, a wynik 1:0 utrzymał się do końca dogrywki. O awansie zdecydowały rzuty karne, w których Real okazał się lepszy i zapewnił sobie miejsce w ćwierćfinale.
Mimo dużej różnicy czasu, środowe starcie w Madrycie oglądał gwiazdor NBA - Joel Embiid, który tego dnia kibicował Realowi Madryt. Po meczu miał ogromne powody do radości, co udokumentował w mediach społecznościowych.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ to wymyślił! Gol bezpośrednio z rzutu rożnego
"HALA MADRID!!! HALA MADRID!!!! VAMOS" - napisał środkowy na platformie X (dawniej Twitter).
Było to drugie spotkanie tych drużyn w krótkim czasie. Osiem dni wcześniej, na Santiago Bernabeu, Real zwyciężył 2:1, jednam tym razem podopieczni Carlo Ancelottiego mieli zdecydowanie trudniejsze zadanie.
W następnej rundzie Ligi Mistrzów rywalem Realu będzie Arsenal. Pierwszy mecz 8 kwietnia w Londynie.