- "Zabraliśmy do Orlando naszych najbliższych. Rodziny towarzyszyły nam podczas śniadania i porannej odprawy przedmeczowej. Nie jest łatwo mówić o taktyce, gdy dookoła ciebie biega tłum dzieciaków, ale jak się okazało ta odprawa przyniosła sukces - powiedział ze śmiechem szkoleniowiec Boston Doc Rivers, komentując dla florydzkiego dziennika Orlando Sentinel zwycięski mecz z Magic.
Koszykarze z Bostonu do minimum ograniczyli poczynania lidera Orlando środkowego Dwighta Howarda, który zdołał uzyskać jedynie pięć punktów, trafiając zaledwie jeden z siedmiu rzutów za dwa punkty. Zespół z Bostonu dzięki wygranej jest liderem Atlantic Division z doskonałym bilansem 23 zwycięstw i zaledwie 5 porażek.