Griffin pod koniec stycznia

Coraz bliżej do debiutu numeru jeden tegorocznego draftu. Silny skrzydłowy Los Angeles Clippers czuje się coraz lepiej i według zapowiedzi sztabu trenerskiego pojawi się na parkiecie w przyszłym miesiącu.

W tym artykule dowiesz się o:

Jak na razie Blake Griffin dochodzi do siebie po kontuzji lewego kolana, która pokrzyżowała plany młodego zawodnika kalifornijskiej ekipy.

Lekarze, którzy badali ostatnio koszykarza, orzekli, iż w najbliższym czasie będzie on mógł rozpocząć normalne treningi.

- Jestem coraz bliżej. Teraz najważniejsze jest pozytywne zakończenie procesu rehabilitacji. Czuję się dobrze, ale prawdziwy sprawdzian mojej sprawności będzie dopiero na siłowni - powiedział Griffin. Według prognoz zawodnik może zagrać pod koniec stycznia.

Młody koszykarz dodaje, że co tydzień będzie przechodził kolejne badania. Tylko one pozwolą określić stan kolana. - Kiedy poznałem możliwą datę wybiegnięcia na parkiet, poczułem ogromną ulgę. Z drugiej jednak strony kilka najbliższych tygodni będzie dla mnie trudnym okresem. Obawa o kolano stanie się jeszcze większa - kończy Griffin.

Źródło artykułu: