Rafer Alston popadł w niełaskę trenera Kikiego Vandeweghe. Szkoleniowiec przez dwa mecze nie wpuścił go w ogóle na parkiet. Koszykarz zastrajkował i opuścił trening. Później okazało się, że nie będzie już grał w trykocie Nets. Ci wykupili jego kontrakt. Alston dostanie w granicach 4,2 miliona dolarów z 5,25 na jakie opiewała umowa.
Nowym zawodnikiem, który dołączył do Nets jest Chris Quinn. Został on pozyskany z Miami Heat wraz z wyborem w drugiej rundzie draftu w 2012 roku i gotówką, która pokryje kontrakt obrońcy. W zamian Nets oddali chroniony pick w draftcie 2010. Quinn w tym sezonie jeszcze nie zagrał.
Spekuluje się, że ruch Żaru jest spowodowany chęcią sięgnięcia po... Alstona.