Wśród kandydatów do objęcia tego stanowiska wymieniało się nawet takie postaci, jak Ettore Messina (CSKA Moskwa), czy Svetislav Pesić (Dynamo Moskwa). - Są to wielkie nazwiska na dzień dzisiejszy, ale bądźmy realistami - mówi Roman Ludwiczak, prezes PZKosz.
Mimo wszystko, jednym z głównych kandydatów pozostaje Kestutis Kemzura, pracujący na co dzień także w stolicy Rosji - w zespole Chimki.
Pozostałymi kandydatami są Saso Filipovski oraz poprzedni trener naszej reprezentacji, który prowadził Polskę na ubiegłorocznych Mstrzostwach Europy - Andrej Urlep, z którym temat tak właściwie nie został zamknięty.