Była szansa na odrobienie strat z pierwszego spotkania - trenerzy po meczu Zastal Zielona Góra - MKS Dąbrowa Górnicza

Koszykarze Zastalu Zielona Góra w meczu na szczycie 22. kolejki pierwszej ligi, powstrzymali świetnie radzącą sobie w obecnym sezonie ekipę MKS-u Dąbrowa Górnicza. Podopieczni Tomasza Herkta pokonali dąbrowian 74:59. Mimo triumfu zielonogórzan, pozycja lidera tabeli wciąż należy do MKS-u.

Wojciech Wieczorek (trener MKS-u Dąbrowa Górnicza:) Przegraliśmy, bo Zastal był zespołem skuteczniejszym od nas. W naszym zespole widoczny był brak Radosława Basińskiego i Łukasza Szczypki, którzy grają na rozegraniu. Właściwie wysoki Marek Piechowicz musiał pełnić rolę rozgrywającego i na pewno było nam ciężko. Szczególnie w ataku grało nam się ciężej, bo tej podstawowej jedynki nie było. Mieliśmy sześć, czy siedem strat, po których zielonogórska drużyna kończyła akcję dwutaktem. Straciliśmy więc w taki sposób dwanaście lub czternaście punktów. Myślę, że pod obecność Radka i Łukasza takie sytuacje nie miałyby miejsca.

Tomasz Herkt (trener Intermarche Zastalu Zielona Góra): Zmusiliśmy przeciwnika do dwudziestu strat, mieliśmy szesnaście przechwytów i nie przegraliśmy deski. To są bardzo istotne elementy, tym bardziej, że Dąbrowa Górnicza jest zespołem bardzo wysokim. Jesteśmy zadowoleni ze zwycięstwa, ale ten niedosyt może trochę jest, bo była szansa na to, żeby odrobić różnicę punktową z pierwszego meczu z MKS-em. Wtedy przegraliśmy 26 punktami, i była szansa na odrobienie tych strat. W trzeciej kwarcie prowadziliśmy 21 punktami, ale w ostatniej odsłonie zdobyliśmy tylko sześć oczek, więc skończyło się tylko na nadziejach. Ten triumf, jak mówię, na pewno cieszy. Teraz mamy tylko jeden punkt straty do dąbrowian. A gdybyśmy ten mecz przegrali, szansa na dogonienie lidera byłaby tylko iluzoryczna. Zespół z Dąbrowy zagrał w tym spotkaniu bardzo ambitnie, i gdy przegrywał osiemnastoma czy dwudziestoma punktami, próbował walczyć do końca. I nagrodą za tę walkę było to, że nie przegrali wyżej niż 26 oczkami.

Źródło artykułu: