Setka tam, setka tu - relacja z meczu KSSSE AZS PWSZ Gorzów - Artego Bydgoszcz

Zespół z Gorzowa Wielkopolskiego już przed tym pojedynkiem stawiany był w roli faworyta. Nikt jednak nie przypuszczał, że w meczu z Artego Bydgoszcz po raz drugi w tym sezonie zostanie przełamana bariera stu punktów gorzowianek. Zespół z Bydgoszczy wzmocnił swoje szeregi kontraktując Ryan Coleman. Ostatecznie AZS powiększył rekord klubu w ilości zwycięstw z rzędu, pozostał nadal niepokonanym zespołem FGE i powrócił na fotel lidera ligi.

Początek spotkania już pokazał jak silną drużyną są gorzowianki, a jednocześnie, że każde spotkanie, z każdym zespołem traktuje niezwykle poważnie. Gorzowianki po pięciu minutach pierwszej kwarty prowadziły już 20:11. W zespole z Gorzowa wszystkie zawodniczki grały na bardzo wysokim poziomie. Grały lekko i z ogromnym przekonaniem o własnej sile. Z minuty na minutę powiększały swoją przewagę. Ostatecznie pierwsza kwarta zakończyła się wynikiem 34:23.

Początek drugiej kwarty to dwa skuteczne rzuty osobiste w wykonaniu Aleksandry Kaji, a następnie 3 skutecznie wykończone akcje przez Nkolike Anosike i 6 punktów tej zawodniczki. Ale to inna zawodniczka AZS-u znokautowała w tej kwarcie bydgoszczanki, a była to Sidney Spencer. Amerykanka cztery razy skutecznie rzuciła zza linii 6,25 metra ustalając wynik pierwszej połowy meczu na 60:33.

Najlepszą zawodniczką w pierwszej części spotkania była w zespole z Gorzowa Sidney Spencer ze skutecznością 100% w rzutach za "trzy" zdobywając łącznie 23 punkty, z czego aż 21 oczek zza linii 6,25 metra. W zespole z Bydgoszczy najskuteczniejszą zawodniczką była Ryan Coleman, która zdobyła 15 punktów.

Trzecia kwarta to powiększanie przewagi gorzowianek i bezradność Artego. Gorzowianki grały jak natchnione. Ostatecznie wygrały i tą kwartę w stosunku 29:14.

Wynik po trzech odsłonach to czterdziestopunktowa przewaga AZS PWSZ i wynik 76:36.

W czwartej kwarcie nie mogło się już nic wydarzyć. Gorzowianki wiedziały, że zwycięstwa im już nikt nie wydrze, a bydgoszczanki przecierały oczy ze zdziwienia. Nikt nie spodziewał się, że ten mecz będzie aż takim pogromem. Gorzowianki grały z uśmiechem na ustach, zadowolone i tą radość widać było na parkiecie.

Pierwsze punkty w tej kwarcie zdobyła młoda zawodniczka z Gorzowa Claudia Trębicka. Kolejno po niej punkty zdobywały: dwukrotnie Izabela Piekarska, Agnieszka Kaczmarczyk, Yuliya Dureika. Zawodniczki Artego Bydgoszcz próbowały nawiązać jakąś walkę, ale ich niemoc trwała. W całej czwartej kwarcie zdobyły 13 punktów przy 28 punktach gorzowianek, a na domiar złego w ostatnich pięciu minutach nie zdołały zdobyć nawet jednego punktu.

KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp. pewnie pokonał zespół z Bydgoszczy z wynikiem 117:60, a najlepszą zawodniczką całego spotkania była Sidney Spencer, która zdobyła łącznie 28 punktów spędzając 22 minuty na parkiecie z czego osiem razy punkty zdobywała zza linii 6,25 metra. Odnotowała nadto 4 asysty i 2 zbiórki. Rozgrywająca Gorzowa Katarzyna Dźwigalska odnotowała 11 asyst i 4 zbiórki.

KSSSE AZS PWSZ Gorzów - Artego Bydgoszcz 117:60 (34:23, 26:10, 29:14, 28:13)

KSSSE: Sidney Spencer 28 (8x3), Nkolika Anosike 23, Liudmila Sapova 18 (1), Izabela Piekarska 12, Yuliya Dureika 12 (2), Claudia Trębicka 8 (2), Agnieszka Kaczmarczyk 7, Justyna Żurowska 5 (1), Katarzyna Dźwigalska 2, Samantha Jane Richards 2.

Artego: Ryan Coleman 15 (1x3), Lori Crisman 12 (2), Marita Payne 8, Aleksandra Kaja 9, Martyna Myśków 3 (1), Aleksandra Chomać 3 (1), Martyna Hołownia 3, Jasmine Young 3, Sabina Parus 2, Iwona Płóciennik 2.

Źródło artykułu: