Boston potrzebuje rezerwowego rozgrywającego, którego silną stroną byłaby defensywa. Warunki te spełnia Nate Robinson, obecnie gracz New York Knicks. Nowojorczycy w zamian wzięliby jedynie zawodnika, któremu kończy się kontrakt po tym sezonie. W szeregach Celtów mamy trzech takich koszykarzy: Eddie House, Brian Scalabrine i Tony Allen. Wybór najprawdopodobniej padnie na tego pierwszego.
Robinson, który w zeszłą sobotę po raz trzeci wygrał konkurs wsadów, zdobywa w tym sezonie średnio 13,2 punktu i 3,7 asysty w 24,4 minuty spędzane na parkiecie. House z kolei współpracował już z Mikem D’Antonim w Phoenix Suns. Mówi się, że szkoleniowiec Knicks bardzo pochlebnie wypowiada się na temat doświadczonego strzelca, którego najmocniejszą bronią są rzuty trzypunktowe.