Tabela czasem kłamie - zapowiedź spotkania Znicz Basket Pruszków - AZS AWF Katowice

Pod wodzą nowego szkoleniowca Pawła Czosnowskiego Znicz Basket nie przegrał jeszcze meczu. W środę będzie miał szansę na podtrzymanie dobrej passy, gdyż w rozgrywanej na raty 29. kolejce spotkań zmierzy się z ostatnim w tabeli AZS AWF Katowice. - Liga jest na tyle wyrównana, że przy żadnym spotkaniu nie można sugerować się tabelą. Przecież katowiczanie w ostatniej kolejce pokonali silny Big Star Tychy - mówi przed meczem Paweł Czosnowski.

Początkowo 29. kolejka spotkań miała odbyć się w połowie marca, ale ze względu na Mecz Gwiazd 1 ligi koszykarzy została przeniesiona na luty. - Czuję się tak jakbym występował w ekstraklasie. Tylko w tym miesiącu rozegramy osiem spotkań, o wiele więcej niż zespoły z najwyższej klasy rozgrywek w Polsce - zauważa skrzydłowy Znicz Basket Grzegorz Radwan. W podobnym tonie wypowiada się opiekun pruszkowskiego zespołu Paweł Czosnowski. - Jest tyle spotkań, że praktycznie na ma czasu na spokojne treningi. My i tak mamy olbrzymie szczęście bo cztery pierwsze spotkania w tym miesiącu gramy w Pruszkowie - mówi szkoleniowiec.

Po serii trzech zwycięstw z rzędu zespól z Pruszkowa do miejsca gwarantującego udział w play-off traci dwa punkty, dlatego aby myśleć o znalezieniu się w ósemce musi pokonać drużynę AZS AWF Katowice. Goście w swoim ostatnim spotkaniu niespodziewanie pokonali jednak silny Big Star Tychy. Wśród akademików dobre zawody rozegrali podkoszowi: Tomasz Gembus, Tomasz Milewski i Mariusz Piotrkowski. - W sumie rzucili 48 z 79 punktów dla swojego zespołu. To nie są typowi zawodnicy podkoszowi, często starają się wychodzić na obwód. Nie boją się także rzutów z dalszej odległości - wyjaśnia Czosnowski. W pierwszym meczu obu drużyn wymieniona trójka koszykarzy trafiła jednak tylko jeden rzut z gry, a Piotrkowski nie zdobył nawet punktów. - Skoro udało się ich zatrzymać w Katowicach, to dlaczego ma nie udać się w Pruszkowie? - pyta Czosnowski. - Ostatnio mieliśmy problem z realizacją przedmeczowych założeń taktycznych. Oby w meczu z AZS AWF było inaczej - kończy trener Znicz Basket.

Znicz Basket Pruszków - AZS AWF Katowice (środa, godzina 19:00)

Źródło artykułu: