Robert Witka poza PGE Turowem Zgorzelec

Robert Witka nie jest już zawodnikiem PGE Turowa Zgorzelec. Klub rozwiązał kontrakt z koszykarzem. Zdaniem przedstawicieli zespołu podstawą do przedwczesnego zakończenia współpracy z Robertem Witką było jego stanowisko przed ostatnim ligowym meczem z Polpharmą, które zaprezentowane zostało w wywiadzie zamieszczonym na oficjalnej stronie klubu ze Starogardu Gdańskiego.

Powodem był także wskazany we wniosku trenera Andreja Urlepa brak zaangażowania sportowego w ostatnich meczach w ramach rozgrywek Polskiej Ligi Koszykówki, Pucharu Polski oraz na codziennych treningach w hali przy ul. Maratońskiej w Zgorzelcu.

W wywiadzie poprzedzającym mecz z Polpharmą w Starogardzie Gdańskim Robert Witka stwierdził m.in., że jego zespół nie ma żadnych atutów w walce z Polpharmą, po drużynie Turowa sprzed dwóch lat pozostała jedynie nazwa, a zespół jest źle zbudowany, co zdaniem klubowych działaczy stawia PGE Turów Zgorzelec, w negatywnym świetle.

- Dla mnie to niedopuszczalne, by były kapitan mojego zespołu, reprezentant Polski i kluczowy zawodnik drużyny w taki sposób wypowiadał się przed meczem, który miał dla nas olbrzymie znaczenie - podkreślił Jan Michalski, prezes PGE Turowa Zgorzelec. - Nie po to zatrudniamy reprezentantów kraju oraz wartościowych graczy zagranicznych z gwiazdą ligi, najlepszym strzelcem rozgrywek i najbardziej wartościowym koszykarzem w kwalifikacji statystycznej EVAL, Michalem Wrightem, żeby usłyszeć, że nie mamy żadnych atutów w walce z Polpharmą. To tak, jakby kapitan drużyny, który z racji swojej funkcji powinien świecić przykładem, poddał się jeszcze przed rozpoczęciem spotkania. Dla graczy z takim podejściem nie było, nie ma i nie będzie miejsca w PGE Turowie Zgorzelec - dodaje prezes wicemistrzów Polski.

Zastrzeżenia co do postawy zawodnika w ostatnich meczach miał również szkoleniowiec drużyny Andrej Urlep. - Od reprezentanta Polski i czołowego gracz ligi oczekiwaliśmy zdecydowanie więcej. Nie tylko pod względem samego poziomu gry, ale także zaangażowania i waleczności - stwierdził. - Ten sezon nie układa się po naszej myśli, ale specyfika rywalizacji w lidze koszykarskiej sprawia, że wciąż mamy szanse na pomyślne zakończenie walki o mistrzostwo Polski. Wszystko rozstrzygnie się w fazie play-off i wówczas musimy być optymalnie przygotowani. Z podejściem, jakie Robert Witka zaprezentował w ostatnich meczach, a zwłaszcza w cytowanym wywiadzie, nie byłoby to możliwe - przyznał z kolei Waldemar Łuczak, dyrektor sportowy PGE Turowa.

Robert Witka w klubie ze Zgorzelca spędzał czwarty sezon. W poprzednich trzech wywalczył z PGE Turowem trzy srebrne medale mistrzostw kraju. Sam zainteresowany póki co nie chciał komentować całej sytuacji. - Nie chciałbym na gorąco oceniać sytuacji. Jeśli ochłonę i wszystko ustalę ze swoim agentem postaram się udzielić wypowiedzi. Szkoda, że w taki sposób rozstaję się z klubem, dla którego uważam zrobiłem sporo dobrego. Takie jest życie - przyznał Robert Witka.

Tym samym kadra zespołu została uszczuplona. Na miejsce Witki nie trafi do PGE Turowa nowy gracz. Okienko transferowe jest już zamknięte.

Komentarze (0)