Chris Daniels powrócił do Słupska

Po wielu perturbacjach związanych z opuszczeniem drużyny Energi Czarnych Słupsk przez Chrisa Danielsa, sytuacja w końcu wróciła do normy. Amerykanin ponownie jest w Słupsku i zagra w najbliższej kolejce z PGE Turowem.

Chris Daniels, po blisko miesięcznej przerwie, dołączył do składu Energi Czarnych i zagra już w najbliższej kolejce. Amerykanin w połowie lutego poprosił zarząd słupskiego klubu o zgodę na wyjazd do Stanów Zjednoczonych, ponieważ chciał być ze swoją żoną w czasie, gdy na świat miało przyjść ich dziecko. Zgodę otrzymał, gdyż wtedy liga pauzowała z uwagi na finał rozgrywek o Puchar Polski. Niestety skrzydłowy słupskiej drużyny nie wrócił w umówionym terminie do naszego kraju i klub stracił z nim kontakt.

W poniedziałek 15 marca skrzydłowy Czarnych, po blisko miesięcznym samowolnym urlopie, pojawił się w końcu w Słupsku. - Będzie on w składzie naszego zespołu już na najbliższe spotkanie z Turowem Zgorzelec – mówi Andrzej Twardowski, prezes Energi Czarnych.

- Jest mi bardzo głupio po tym, co zrobiłem. Zadziałała tak na mnie niecodzienna sytuacja rodzinna. Mam świadomość popełnionego błędu i będę chciał zrehabilitować się jak najlepszą grą do końca rozgrywek - powiedział sam zainteresowany.

Skrzydłowy musi jednak liczyć się z konsekwencjami swojego "urlopu". Nie otrzyma wypłaty za okres nieobecności i poniesie dodatkową karę finansową.

Źródło artykułu: