Przedłużyć nadzieję na play-off - zapowiedź meczu Olimp Start Lublin - KKS Tychy

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Nawet jeśli w piątkowy wieczór gospodarze odprawią przeciwnika z kwitkiem, to i tak weekend minie lubelskim kibicom w nerwowej atmosferze, gdyż zwycięstwo nie zagwarantuje Olimp Startowi miejsca w czołowej ósemce. Beniaminek musi jeszcze liczyć na porażkę Znicza Basket Pruszków z Spójnią Stargard Szczeciński w niedzielnym meczu.

W tym artykule dowiesz się o:

Dzięki serii siedmiu kolejnych wygranych lublinianie zadomowili się w górnej połowie tabeli. Wydawało się, że bez większego trudu utrzymają się w niej. - Postawiliśmy sobie za cel zajęcie szóstego miejsca. Żeby to osiągnąć trzeba wygrać jeszcze cztery mecze. Jeżeli tego nie wykonamy, a zwyciężymy w dwóch-trzech meczach, to na pewno będziemy mieli play-off - w połowie lutego mówił portalowi SportoweFakty.pl trener Dominik Derwisz.

Od tamtej pory Olimp Start spisuje się zdecydowanie gorzej. Spośród sześciu meczów tylko jeden rozstrzygnął na swoją korzyść i spadł na 9. miejsce. Taki obrót spraw spowodował, że przed ostatnią serią spotkań postawa beniaminka nie decyduje o wszystkim, a musi on z niepokojem oglądać się na bezpośredniego rywala w walce o udział w play-off.

Jeżeli lubelscy koszykarze zwyciężą, a Znicz polegnie w Stargardzie Szczecińskim, wówczas drużyny zrównają się punktami, a Olimp Start wyprzedzi ekipę z Mazowsza w tabeli, gdyż dwukrotnie pokonał ją w bezpośrednich starciach.

Kibice liczą na dobrą grę Tomasza Celeja (z lewej) w ostatnim meczu sezonu zasadniczego.

KKS nie ma jednak żadnego interesu w tym, by ułatwić zadanie podopiecznym trenera Derwisza. Tyski zespół wciąż rywalizuje z Spójnią o 4. miejsce i nie może pozwolić sobie na potknięcie, które skutkowałoby walką z mocniejszym przeciwnikiem w fazie play-off.

W pierwszym meczu Olimp Start przegrał w Tychach 74:77, choć po dwóch kwartach prowadził 42:28. Na własnym parkiecie lublinianie na ogół prezentują się dobrze i zrobią wszystko, aby zrehabilitować się. KKS jednak legitymuje się niezłym bilansem w meczach wyjazdowych - 8:6. Początek piątkowego spotkania w hali MOSiR przy Al. Zygmuntowskich 4 o godz. 18:30.

Źródło artykułu: