Derby po raz kolejny - zapowiedź meczu Asseco Prokom Gdynia - Energa Czarni Słupsk

Już w piątek koszykarze z trójmiasta po raz kolejny staną przed ciężkim meczem derbowym. Tym razem przeciwnikiem gdynian, z zaległego spotkania 24. kolejki PLK, będzie Energa Czarni Słupsk. Mimo, iż to gospodarze są faworytami tego starcia, to mając na względzie ostatni mecz derbowy - niczego nie można być pewnym.

Podopieczni Tomasa Pacesasa po serii porażek w lidze krajowej i Eurolidze, zdołali się odbudować w ostatnim spotkaniu PLK. Zrobili to w świetnym stylu, odnotowując najwyższą dotychczasową wygraną w lidze (103:57). Podobnym sukcesem nie mogą pochwalić się słupszczanie, którzy pechowo w środę przegrali piąty mecz z rzędu. Trudno jednakże mówić tu o wielkim kryzysie, gdyż większość pojedynków oscylowała przy remisie i tylko pojedyncze rzuty decydowały o zwycięstwie.

Czy można zatem oczekiwać ciekawego starcia w Gdyni? Jak najbardziej! Oba zespoły potrzebują wygranych, przed końcem sezonu zasadniczego. O ile celem Prokomu jest utrzymanie pierwszego miejsca, o tyle zawodnicy Energi walczą o awans do play-off. Zespół przyjezdnych już nie jednokrotnie pokazał, że jest groźny i potrafi wykorzystywać błędy swoich przeciwników.

Niedawny sukces Polpharmy pokazał, że Asseco potrafi przegrywać, nawet na własnej hali. Do tamtej sensacji przyczyniło się wiele czynników, które nie są tak trudne do odtworzenia w piątkowym meczu. Gdynianom zaczyna dawać się we znaki zmęczenie i prawdopodobnie w najbliższym meczu będą starali się oszczędzać siły przed arcyważnym meczem z Olympiacosem.

- W czwartek na treningu dużo rozmawialiśmy o tym, że przegrana z PGE Turowem nie oznacza wcale dla nas końca sezonu, nie możemy się załamywać i musimy walczyć do końca. Kolejnym punktem na naszej drodze jest Gdynia i choć wiemy, że Asseco Prokom to zdecydowanie najlepszy zespół w Polsce, nie zamierzamy się poddawać. Najważniejsze jest to, byśmy psychicznie byli gotowi na podjęcie walki z Mistrzami Polski, ponieważ możliwości typowo koszykarskie mamy wystarczające, żeby z każdym w naszej wyrównanej lidze wygrać. W Gdyni da się zwyciężać, pokazała to już w tym sezonie Polpharma i na pewno Prokom nie będzie miał z nami lekkiej przeprawy - powiedział przed meczem Dawid Przybyszewski.

Początek spotkania w piątek, o godzinie 17:30, w Hali Widowiskowo-Sportowej "Gdynia".

Komentarze (0)