- Uważam, że obejrzeliśmy dzisiaj dwie zupełnie różne odsłony spotkania. W pierwszej mój zespół popełnił bardzo wiele głupich błędów i nie potrafiliśmy utrzymać się przy piłce. Prokom postępował dzisiaj zupełnie odwrotnie niż moja drużyna. W drugiej połowie zagraliśmy z większą koncentracją i do ostatnich sekund mieliśmy szansę wygrać, jednakże tak się nie stało i czeka nas czwarte spotkanie - skomentował trener Giannakis Panagiotis
- Myślę, że wygraliśmy nie najgorsze spotkanie dzięki walce i ambicji. Byliśmy bardzo dobrze przygotowani lecz w końcówce straciliśmy nerwy. Szkoda trochę tych głupich strat i momentów, w których przeciwnicy zdobywali łatwe punkty. Bardzo dobrze kontrolowaliśmy szybkie ataki przeciwników i sądzę, że wyciągnęliśmy sporo wniosków po ostatnich porażkach. Nie poradziliśmy sobie trochę z penetracją pod obręczami Childressa, ale teraz czeka nas dzień regeneracji i mam wielką nadzieję, że uda nam się doprowadzić do wyniku 2:2 - powiedział trener Tomas Pacesas