Marcusowi Camby'emu po tym sezonie kończy się kontrakt i wówczas stanie się wolnym agentem. Drużyna z Portland chce wcześniej dojść do porozumienia z koszykarzem, co pozwoli uniknąć pojawieniu się silnego skrzydłowego na rynku transferowym. W kuluarach mówi się, że za dwuletnie przedłużenie kontraktu Camby zainkasuje w granicach 20 milionów dolarów.
O tym jak dobry wpływ na zespół ma doświadczony zawodnik najlepiej mogą świadczyć słowa trenera Phoenix Suns, z którymi Blazers grają w pierwszej rundzie playoffs. - To świetny defensor. Jego postawa zmusi Amare (Amare Stoudemire - przyp. aut.) do jeszcze lepszej gry - powiedział po porażce Alvin Gentry.
36-letni Camby do Oregonu trafił z Los Angeles Clippers. Włodarze zespołu z Portland ściągnęli go, aby załatać dziurę pod koszem po stracie Grega Odena. Nate McMillan również nie może korzystać z usług Joela Przybilli.