Uratuje tylko cud - zapowiedź meczu Artego Bydgoszcz - MUKS Poznań

Tylko jedno zwycięstwo dzieli koszykarki Artego od pozostania w lidze. Jeśli w czwartek bydgoszczanki pokonają MUKS Poznań, to do pierwszej ligi spadnie właśnie drużyna z Wielkopolski.

Przed najbliższą konfrontacją w zdecydowanie lepszej sytuacji są podopieczne Adama Ziemińskiego. Bydgoska drużyna przed czwartkową kolejką ma już trzy punkty przewagi nad MUKS. - Co prawda możemy nawet przegrać to spotkanie, ale właściwie już w ten wieczór chcemy zapewnić sobie spokojne utrzymanie w lidze. Długo na to czekaliśmy - stwierdził w rozmowie z SportoweFakty.pl opiekun Artego.

Na szczęście poznański zespół bardzo leży beniaminkowi. W obecnym sezonie Artego już dwukrotnie ograło MUKS. Teraz zwycięstwo bydgoszczanek ostatecznie zdegraduję ekipę prowadzoną przez Iwonę Jabłońską do pierwszej ligi. - Nasz najbliższy rywal w ostatnich spotkaniach z różnych względów wystawił polski skład. To może być nasz klucz do sukcesu, choć w Łodzi musieliśmy sobie radzić bez Marity Payne, która już wróciła do Australii - uważa Ziemiński.

Szkoleniowiec Artego w czwartkowy wieczór będzie mógł skorzystać ze wszystkich swoich zawodniczek. - Jedynie Ryan Coleman odczuwa skutki zderzenia z jedną z rywalek podczas pojedynku w Łodzi i ma stłuczone kolano. Poza nią reszta koszykarek jest zdrowych i gotowa do gry - zaznaczył Ziemiński. Przypomnijmy, że podczas ostatniej konfrontacji w Poznaniu górą były bydgoszczanki, które zwyciężyły 70:65.

Bez zawodniczek zagranicznych poznańska ekipa z góry była skazywana na degradację do pierwszej ligi. Co prawda koszykarki Iwony Jabłońskiej stoczyły wyrównany, derbowy pojedynek z INEA AZS, ale chyba już tylko cud może uratować MUKS przed spadkiem na zaplecze Ford Germaz Ekstraklasy. - Generalnie na parkiet wybiegamy już z myślą o degradacji - przyznała Jabłońska. - Ale spadek i awans to naturalne rzeczy w sporcie. Będziemy chcieli powrócić do PLKK za rok.

Początek spotkania w hali Chemika w czwartek o godzinie 17:00. Bilety w cenie 10 zł (normalny), 5 zł (ulgowy).

Komentarze (0)