Po raz pierwszy Matt Barnes zaczął się skarżyć na bóle w dolnej części pleców podczas trzeciego meczu przeciwko Atlancie Hawks. W ostatnich dniach przybrały one na sile, w związku z czym podstawowy skrzydłowy Magic opuścił sobotni trening.
- Jeśli pojawię się na parkiecie, a mam nadzieję że to nastąpi, to plecy nie będą żadnym problemem - zapewnia Barnes, na którego Stan Van Gundy bardzo liczy. Ma on bowiem uprzykrzać życie Ray'owi Allenowi, czołowemu strzelcowi Celtics.
Były gracz Phoenix ma pojawić się wcześniej w Amway Arena. Zaplanowany jest masaż pleców, tak aby rozluźnić bolące miejsce. Początek rywalizacji pomiędzy Orlando a Bostonem o 21.30 polskiego czasu.
-> Czytaj zapowiedź rywalizacji Orlando Magic - Boston Celtics<-