- Na spotkaniu z władzami klubu ustaliliśmy, że minimum dla nas to znalezienie się w czwórce najlepszych drużyn ligi. Trzeba zawsze grać o najwyższe cele, nawet w sytuacji, kiedy wydaje się to niemożliwe - powiedział Jacek Winnicki w rozmowie z Gazetą Wyborczą.
Były szkoleniowiec Lotosu Gdynia zapewnia, że Turów sięgnie po graczy zza granicy. Ilu ich będzie? - Myślę, że pięciu-sześciu. Będziemy na pewno rozglądać się za możliwie najlepszymi graczami, nie koncentrując się specjalnie na tym, czy będą to zawodnicy z USA, Serbii czy Litwy - dodał Winnicki, który nie chciał jednak zdradzić żadnych konkretów.
Główny sponsor zgorzeleckiej ekipy, firma PGE planuje przeznaczyć fundusze nie tylko na budowę zespołu, ale również na nową halę. - Mogę jedynie potwierdzić, że faktycznie tak jest i jakaś część budżetu zostanie przeznaczona na budowę obiektu sportowego - oznajmił nowy trener Turowa.
Więcej w Gazecie Wyborczej.