Waczyński graczem Trefla

Po dwuletnim rozstaniu z Sopotem, Adam Waczyński wraca do nadmorskiego kurortu. Obrońca, który ostatni sezon spędził w PBG Baskecie Poznań, w kolejnych rozgrywkach będzie przywdziewał koszulkę Trefla Sopot. Transfer polskiego obrońcy jest pierwszym czwartej drużyny poprzedniego sezon w tegorocznej przerwie letniej. Blisko przedłużenia umowy jest natomiast Marcin Stefański.

21-letni dziś Adam Waczyński w latach grał 2004/2008 dla Prokomu Trefla Sopot. Rzucający obrońca oczywiście nie występował w pierwszej drużynie, lecz szlifował swój talent w drugim zespole. W roku 2008 młody zawodnik zdecydował się jednak zmienić otoczenie, gdyż chciał sprawdzić się w realiach dorosłej koszykówki i tak trafił do Górnika Wałbrzych. Choć drużyna spadła z ligi, Polak spisywał się bardzo dobrze. W każdym z 26 spotkań notował średnio 10,4 punktu, 3,4 zbiórki i 1,7 asysty.

Waczyński wypromował się w Górniku i nic dziwnego, że przed kolejnym sezonem otrzymał wiele interesujących propozycji. Odrzucając m.in. oferty PGE Turowa Zgorzelec czy Anwilu Włocławek, koszykarz ostatecznie wybrał grę w PBG Baskecie Poznań. W mocniejszym zespole wiodło mu się równie dobrze - średnie 9,4 punktu, 2 zbiórki i 2 asysty oraz wybór do Meczu Gwiazd Tauron Basket Ligi sprawiły, że zawodnik ugruntował swoją pozycję wśród najlepszych polskich obrońców ligi.

Na tym nie kończy się dobra passa 21-latka. Przed kilkoma dniami trener reprezentacji Polski, Igor Griszczuk, powołał go na zgrupowanie kadry przed eliminacjami do Mistrzostw Europy, zaś w środę okazało się, że Waczyński znalazł nowego pracodawcę. Polak podpisał kontrakt z Treflem Sopot i tym samym jego kariera zatoczyła koło - wraca do miejsca, w którym po raz pierwszy zetknął się z poważną koszykówką, a także święcił triumfy: mistrzostwo Polski juniorów w roku 2006 i 2007 oraz wicemistrzostwo Polski juniorów starszych w roku 2008.

Mierzący 192 cm wzrostu, zawodnik jest pierwszym wzmocnieniem Trefla przed sezonem 2010/2011. Wcześniej klub ustalił tylko warunki przedłużenia kontraktu z trenerem Karlisem Muiznieksem. W najbliższym czasie swoją umowę prolongować ma natomiast Marcin Stefański, zaś blisko pozostania w Sopocie jest również inny polski gracz, Paweł Kowalczuk.

Źródło artykułu: