- On był w dużych emocjach po meczu, ale o swojej decyzji powiedział mi już dzień wcześniej. Mówił wtedy: "Dam z siebie wszystko, Naprawdę myślę, że to moje ostatnie spotkanie w karierze" - dodał Doc Rivers.
- To był dla niego bardzo trudny sezon, przede wszystkim fizycznie. On nie chce przechodzić przez to wszystko jeszcze raz. Ponadto chce więcej czasu poświęcić swoim dzieciom. Naprawdę myślę, że to był jego ostatni mecz - przekonywał trener C's.
Rasheed Wallace był ważnym zmiennikiem w szeregach wicemistrzów NBA. W ostatnim meczu finału pojawił się w wyjściowym składzie za kontuzjowanego Kendricka Perkinsa i spisał się bardzo dobrze - 11 punktów oraz osiem zbiórek.
35-latka wciąż obowiązuje umowa z Boston Celtics, która kończy się dopiero za dwa lata. Wallace zarobiłby 13 milionów dolarów, lecz jeśli będzie chciał wcześniej zakończyć karierę, będzie zmuszony wykupić kontrakt. Z drugiej jednak strony, gdyby zdecydował się zostać, mógłby liczyć na miejsce w starting five Bostonu w następnym sezonie. Wiadomo bowiem, że Perkins podda się wkrótce operacji.