1 lipca Joe Johnson będzie miał sporo gości u siebie. Zamierzają się do niego wybrać włodarze jego dotychczasowego klubu (Atlanta Hawks - przyp. aut.) i nowojorskich Knicks. Później mają zgłosić się do niego Byki, które najpierw muszą zrobić miejsce na kolejny wysoki kontrakt.
Według nieoficjalnych informacji Atlanta chce zaoferować swojej gwieździe najlepszą z możliwych umów. Nie wiadomo jednak, czy Joe Johnson zdecyduje się na nią. Knicks liczą, że skuszą 28-letniego obrońcę możliwością gry w jednym zespole z LeBronem Jamesem. Podobną kartę przetargową zamierzają wykorzystać Chicago Bulls.
W kuluarach mówi się natomiast, iż Hawks nie zamierzają przeprowadzać z żadnym z zespołów transakcji typu sign-and-trade.