MŚ U-17: Polska lepsza od Korei Południowej!

Drugie zwycięstwo na Mistrzostwach Świata U-17 odnieśli polscy koszykarzy. Drużyna trenera Jerzego Szambelana nie miała najmniejszych problemów z pokonaniem Korei Południowej, zwyciężając 101:83.

W tym artykule dowiesz się o:

Po zaledwie dwóch i pół minutach gry reprezentacja Polski prowadziła już 12:5. Polacy kompletnie dominowali na parkiecie, a po stronie rywala wyróżniał się tylko Seonggon Moon, który zdobył wszystkie punkty dla swojej drużyny. Zawodnicy trenera Jerzego Szambelana nic nie robili sobie z obrony ekipy Korei, dzięki czemu bardzo łatwo wchodzi pod kosz. Niemal wszystkie próby Biało-Czerwonych kończyły się punktami (8/11 z gry po 3,5 min).

Koreańczycy nie popuszczali i po początkowej słabszej grze zaczęli punktować. To sprawiło, że szybko przewaga Polaków zmalała do zaledwie pięciu punktów (22:17). Na posterunku stali jednak Mateusz Ponitka i Tomasz Gielo. Ta dwójka zdobyła dziewięć punktów z rzędu, dwa kolejne dodał Przemysław Karnowski i Polska znów wysoko prowadziła 33:34.

Polacy dominowali i już w 16. minucie gry przekroczyli barierę 50 zdobytych punktów. Od końca drugich dziesięciu minut przewaga naszego zespołu utrzymywała się już na poziomie kilkunastu punktów. Świetna gra pod koszami, gdzie górował wzrostem i umiejętnościami Karnowski pozwalała utrzymywać bezpieczny dystans Biało-Czerwonym. Nic dziwnego, bowiem najwyższy koszykarz Korei miał 203 cm wzrostu, co przy 212 Karnowskiego robiło różnicę.

Polska cały czas prowadziła, jednak przybysze z Azji nie poddawali się bez walki. Do punktującego przeważnie z dystansu Moona włączyli się inni i krok po kroku rozbijali obronę ekipy Szambelana. Pięć minut po wznowieniu gry w drugiej połowie straty Koreańczyków do dziewięciu punktów zmniejszył Dong Lee, ale podobnie jak w pierwszej kwarcie i z tego Polacy szybko się podnieśli.

Przez pierwsze sześć minut ostatniej części gry młodzi Polacy pozwolili rywalom zdobyć zaledwie cztery punkty, samemu rzucając 18. Wynik 98:70 na cztery minuty przed końcem meczu mówił wszystko o różnicy klas obu ekip. Ostatecznie reprezentacja Polski U-17 pokonała swoich rówieśników z Korei Południowej 101:83 i z dwoma zwycięstwami na koncie przewodzi w swojej grupie.

Kolejny świetny mecz rozegrał Mateusz Ponitka (na zdjęciu poniżej). Zawodnik Polonii 2011 Warszawa zdobył 26 punktów, trafiając cztery razy z dystansu. Pod koszem nie do zatrzymania był Przemysław Karnowski. Torunianin zdobył 16 punktów i zebrał aż 17 piłek z tablic. Po ośmiu asystach w meczu z Australią dziewięć zaliczył Grzegorz Grochowski, który nie miał problemów ze znajdywaniem partnerów na dogodnych pozycjach.

- Jesteśmy szczęśliwi, że znów udało nam się wygrać. Koreańczycy zagrali bardzo agresywnie, ale to nasza przewaga fizyczna zadecydowała o tym zwycięstwie - powiedział drugi trener Polaków, Grzegorz Zieliński.

Polska - Korea Południowa

101:83

(33:24, 25:18, 22:24, 21:17)

Polska: Mateusz Ponitka 26 (5 zb, 2 as), Przemysław Karnowski 16 (17 zb), Michał Michalak 15, Tomasz Gielo 15 (6 zb, 3 as), Piotr Niedźwiedzki 15 (6 zb, 3 as), Filip Matczak 10 (7 zb, 3 as), Daniel Szymkiewicz 4, Grzegorz Grochowski 0 (3 zb, 9 as), Jakub Koelner 0, Łukasz Bonarek 0 (5 zb), Paweł Śpica 0, Dawid Kołakowski 0.

Korea: Lee D. 26, Moon 23, Jang M. 12, Lee J. 8, Kim 5, Choi S. 4, Han 3, Choi C. 0, Choi S. 0, Han H. 0.


Kolejny świetny mecz na MŚ U-17 rozegrał Matuesz Ponitka (w środku)

Komentarze (0)