Dawid Bręk: Kotwica była najkonkretniejsza

Dawid Bręk był jednym z największych odkryć poprzedniego sezonu. Wykorzystał sytuację, kiedy z powodu kontuzji kolegi z zespołu często przebywał na parkiecie i pokazał, że można na niego stawiać. W nowym sezonie Bręk zostanie w Kołobrzegu.

Dawid Bręk to młody koszykarz, który dopiero w minionym sezonie potwierdził, że stać go na bardzo dobre występy na poziomie ekstraklasy. Bręk w Kotwicy odgrywał drugoplanową rolę, ale z meczu na mecz rozkręcał się coraz bardziej. Pomogła mu w tym także nieobecność w składzie Bartosza Diduszki, który nie mógł grać z powodu kontuzji i właśnie ten okres był najlepszym w wykonaniu Bręka w poprzednim sezonie.

Potrafił rzucać powyżej 12 punktów, zaliczać mnóstwo asyst i notować wskaźnik evaluation na poziomie 20 punktów! Właśnie wtedy jego Kotwica grała przeciwko Sportino Inowrocław, a młody zawodnik z Kołobrzegu miał 14 punktów, 10 asyst i trzy przechwyty. Później do gry wrócił Diduszko i minuty gry Bręka mocno spadły, a co za tym idzie także jego statystyki.

- Rzeczywiście po powrocie po kontuzji Bartka Diduszki dostawałem mniej minut do pokazania swoich możliwości, jednak każdą z nich trzeba wykorzystać jak najlepiej. Myślę, że o mojej roli w zespole zadecyduje forma, jaką zaprezentuję na obozie przygotowawczym i w trakcie sezonu - tłumaczy z nadzieją młody rozgrywający.

Świetne występy w sezonie 2009/10 mogły napawać optymizmem Bręka, a także mogły spowodować, że zawodnik poszukałby sobie klubu, gdzie możliwość gry powyżej 20 minut nie wynikałaby tylko z kontuzji kolegi z zespołu. - Zostaję w Kotwicy. Myślałem o zmianie klubu, miałem kilka ofert, jednak propozycja z Kołobrzegu była bardzo dobra i zdecydowałem się tutaj zostać - ucina spekulacje. - W Kotwicy zmienił się trener, dlatego jest szansa, by pokazać się od nowa i zapracować na duża ilość minut.

Nowym szkoleniowcem Kotwicy Kołobrzeg będzie Dariusz Szczubiał, który w poprzednim sezonie nie bał się stawiać na młodych koszykarzy. Czy dla Bręka przewidzi większą rolę w swoim zespole? - Nie rozmawiałem jeszcze z trenerem o swojej roli. Prezes klubu zapewniał mnie jednak, że trener Szczubiał zainteresowany jest moją osobą, dlatego myślę, że będzie dobrze - mówi koszykarz.

Jak Bręk ocenia swojego nowego szkoleniowca? - Wydaję mi się, że trener Szczubiał jest doświadczonym szkoleniowcem i z pewnością przekaże mi dużo cennych porad. Uważam, że trener Szczubiał doceni moją ciężką pracę i dostanę swoje minuty na parkiecie - przekonuje rozgrywający Kotwicy. - Jeżeli tylko tak się stanie, że długo będę przebywał na parkiecie to na pewno pokażę się z jak najlepszej strony i zapracuję w ten sposób na następne okazje - kończy Dawid Bręk.

-> Letnie okienko transferowe w TBL <-

Komentarze (0)