Różnica poziomów pomiędzy koszykarską ekstraklasą a I ligą w Polsce jest ogromna. Awans do najwyższej klasy rozgrywkowej wymusił więc na działaczach Widzewa budowanie zupełnie nowego zespołu, aby była szansa na utrzymanie się w lidze. Z racji ograniczonego budżetu, łodzianie sięgają jedynie po Polki, co znacznie ogranicza możliwości działania.
Mimo to, zespół, który w nadchodzącym sezonie będzie prowadzony przez Piotra Neydera, wygląda coraz ciekawiej. We wtorek kontrakty z Widzewem podpisały Magdalena Rzeźnik i Eliza Gołumbiewska. Obie mają po 27 lat. Rzeźnik, grająca na pozycji rozgrywającej, ostatni sezon spędziła w Artego Bydgoszcz, a poprzednie 4 lata w Odrze Brzeg. Gołumbiewska (skrzydłowa, dotychczas AZS Poznań) natomiast w Widzewie będzie się próbowała odbudować po długiej przerwie, spowodowanej zerwanymi więzadłami krzyżowymi.
Przypomnijmy, że wcześniej z beniaminkiem z Łodzi kontrakty podpisały: Małgorzata Chomicka, Anna Tondel, Olga Żytomirska i Katarzyna Kenig. Te dwie ostatnie koszykarki spowodowały zresztą spore zamieszanie w łódzkim środowisku sportowym. Mężem Katarzyny jest bowiem Filip Kenig - koszykarz Łódzkiego Klubu Sportowego, a zarazem menadżer tego klubu i członek Rady Nadzorczej sekcji piłki nożnej, zaś partnerem życiowym Olgi - Jakub Urbanowicz - prezes zarówno koszykarskiego jak i piłkarskiego ŁKS-u.
To nie koniec wzmocnień Widzewa. Prezes Ryszard Andrzejczak potwierdził, że prowadzone są rozmowy m.in. z Agnieszką Jaroszewicz.
