Rok temu Thomas Kelati, który w latach 2006/2008 grał dla PGE Turowa Zgorzelec, ożenił się z Polką i tym samym znacznie ułatwił sobie drogę do otrzymania polskiego obywatelstwa. O przyznaniu Amerykaninowi polskiego paszportu niektórzy mówili nawet jeszcze przed zeszłorocznym EuroBasketem w Polsce. Wówczas jednak jedyny miejsce naturalizowanego gracza zagwarantowane miał David Logan.
Kilka tygodni temu trener Igor Griszczuk powołał byłego gracza Asseco Prokomu Gdynia na zgrupowanie kadry, lecz ten odmówił przyjazdu. Zresztą, już samo nadanie obywatelstwa Loganowi wzbudziło wiele kontrowersji w przeszłości, bowiem koszykarz przyznawał, że punkty może zdobywać dla każdego kraju, nawet dla Afganistanu…
W tym samym czasie proces przyznania paszportu Kelatiemu nabrał wyraźnego rozpędu, a sam zawodnik deklarował, że bardzo chciałby wystąpić w koszulce z orzełkiem na piersi już w sierpniowych meczach eliminacji do przyszłorocznych Mistrzostw Europy na Litwie. Dziś już wiemy, że jego marzenia zostaną zrealizowane, wszak w czwartek rano p.o. prezydenta RP Grzegorz Schetyna podpisał akt nadania obywatelstwa Kelatiemu.
Co ciekawe, niski skrzydłowy (który notabene ma również paszport Erytrei ze względu na swoje pochodzenie) zagrał już dla Polski w trzech meczach sparingowych. Przeciwko Bułgarii w debiucie zdobył nawet 25 punktów, a następnie zaaplikował 13 oczek Włochom i osiem Macedonii. Wobec problemów ze zdrowiem Michała Ignerskiego, Kelati jest najważniejszym kandydatem do miejsca w pierwszej piątce drużyny na pozycji numer 3.
- Thomas jest już Polakiem. Teraz wyrabiamy mu paszport i dowód osobisty, a do poniedziałku musimy przesłać te dokumenty do FIBA - powiedział portalowi Sport.pl prezes PZKosz Roman Ludwiczuk.
W eliminacjach, które zaczynają się 2 sierpnia, Polacy zmierzą się z Belgią, Bułgarią, Gruzją i Portugalią.
