26-letni obrońca, to drugi zawodnik, który w poprzednich rozgrywkach grał w Sportino, a nowy sezon spędził w Zielonej Górze. Wcześniej umowę z drużyną z Winnego Grodu podpisał środkowy Tomasz Kęsicki. Obaj wystąpili wspólnie tylko w dwóch spotkaniach - z Polpharmą Starogard Gdański i Kotwicą Kołobrzeg.
Potem Raczyński za porozumieniem stron rozstał się z klubem z Inowrocławia. Krótko wcześniej ekipę objął trener Aleksander Krutikow. - Swoją decyzję podjąłem już wcześniej. Nie miała ona nic wspólnego z przyjściem trenera Krutikowa. U poprzedniego szkoleniowca, Andrzeja Kowalczyka, grałem mało, a nie mogłem sobie pozwolić, aby ten stan trwał dłużej - tłumaczył wtedy na naszych łamach.
Reprezentując barwy Zastalu Raczyński zagrał w pierwszej lidze w 21 meczach. Przebywał na parkiecie średnio 24,1 min., notując 8,3 pkt. i 1.2 as. - Dobrze czuję się w Zielonej Górze, dlatego zdecydowałem się pozostać w Zastalu. Tworzy się tu fajna drużyna - mówi dla portalu SportoweFakty.pl Raczyński.