Kontrakt będzie obowiązywał przez jeden sezon, w którym Tracy McGrady zarobi 1,35 miliona dolarów. Taką skromną gażę "T-Mac" miał jedynie w swoim debiutanckim sezonie 1997/1998. Dla porównania warto powiedzieć, że za poprzednie rozgrywki zainkasował ponad 23 mln!
Pierwsze plotki łączące McGrady’ego z Detroit Pistons pojawiły się już w niedzielę. Wcześniej, pod koniec lipca zawodnik był na testach w Chicago Bulls. Sam zainteresowany wydawał się być zadowolony, ale inaczej do całej sprawy podeszli włodarze Byków. Ostatecznie zrezygnowali z dwukrotnego króla strzelców na rzecz specjalisty od obrony Keitha Bogansa.
McGrady może grać zarówno jako rzucający obrońca lub niski skrzydłowy. W szeregach Tłoków od wielu lat obie te pozycje zarezerwowane były dla Richarda Hamiltona i Tayshuana Prince'a. Być może więc Pistons będzie chcieli spróbować wytransferować jednego z nich.
-> Letnie okienko transferowe w NBA <-
Tracy McGrady (w środku) najlepsze lata swojej kariery spędził w Houston Rockets