Zdarzenie miało miejsce, kiedy 27-letni skrzydłowy próbował zatrzymać swojego rywala pod koszem. Danny Granger uderzył w dolną część obręczy. Trzymając się za dłoń udał się w kierunku ławki, gdzie zajął się nim reprezentacyjny lekarz Casey Smith.
Zawodnik zapewnia, że uraz nie jest poważny. - Nie boli mnie, jedynie jest trochę opuchnięty - powiedział o swoim palcu Granger. Trener Mike Krzyzewski wierzy, że nie straci kolejnego gracza w trakcie przygotowań.
Kadra Stanów Zjednoczonych cały czas się krystalizuje. W Big Apple trenuje obecnie piętnastu zawodników, ale po zakończeniu obozu zostanie wybrana dwunastka, która będzie walczyła na Mistrzostwach Świata w Turcji. Gracz Pacers nie musi obawiać się, że nie otrzyma biletu na koszykarski mundial. Jerry Colangelo zasugerował, że jeśli Granger nie będzie miał problemów zdrowotnych wówczas nie opuści kadry. - To bardzo doświadczony zawodnik, wie jak wykorzystywać swoje warunki fizyczne - dodał Colangelo.
Na zakończenie obozu w Nowym Jorku Amerykanie zagrają towarzysko z Francją. Spotkanie odbędzie się w niedzielę w Madison Square Garden. Później drużyna USA przenosi się do Europy, gdzie czekają ją sparingi z Hiszpanią, Grecją i Litwą. - Wchodzimy w decydujący etap przygotowań - stwierdził Krzyzewski.