Liban, gospodarz tegorocznego Stanković Cup, póki co rozdaje karty w tej imprezie. Wygrał wszystkie cztery spotkania, mimo że w jego składzie wciąż brakuje naturalizowanego Amerykanina Matta Freije, byłego gracza NBA.
Liban - Filipiny 74:59
(R. Fahed 23, A. Mahmoud 12, G. Reda 12)
Liban - Syria 20:0 walkower
Liban - Jordania 63:54
(J. Vroman 20, F. El Khatib 13, R. Fahed 7, G. Reda 7)
Liban - Katar 77:74
(F. El Khatib 18, J. Vroman 11, R. Fahed 10)
W najlepszej ósemce są również Jordańczycy i Irańczycy, choć ich szanse na końcowy triumf są znikome. W piątkowych ćwierćfinałach Liban zagra z Kazachstanem, Jordania z Japonią, a Iran z Filipinami.